Dlaczego kot powinien pić wodę? Jak każdemu organizmowi, również kotu woda jest niezbędna do życia. Odwodnienie na poziomie ok. 15% zakłóca pracę nerek i utrudnia prawidłowe funkcjonowanie organizmu, prowadząc nawet do przewlekłych chorób czy trwałych uszkodzeń organów. Niestety, problem w tym, że koty niechętnie piją wodę. Wynika to z atawizmu: w naturze rzadko kiedy sięgają do źródła po taki rodzaj napoju, bo większość wody uzyskują ze zjedzonej ofiary. Z tego powodu nawet domowe mruczki przyzwyczajone do jedzenia gotowego pokarmu stronią od miski z wodę dla kota wybrać? Najlepszym wyborem jest woda z kranu, o ile ma jakość dopuszczalną do spożycia, również przez ludzi, i nie jest chlorowana. Alternatywnie można podawać kotu wodę butelkowaną, ale wyłącznie źródlaną. Mineralna zawiera zbyt duże ilości minerałów, w tym potasu czy wapnia, które mogą negatywnie wpływać na drogi moczowe, nerki i układ rozwiązaniem jest podawanie kotu wody przygotowanej specjalnie dla niego. Istnieją gotowe produkty z dodatkiem istotnych substancji, na przykład tauryny, niezbędnych dla prawidłowej pracy kociego sposobów na to, jak zachęcić kota do picia wody: 1. Postaw miskę z dala od kuwety i… miski z jedzeniem Gotowe zestawy misek dla kotów zazwyczaj zawierają dwa naczynia. Instynktownie chcemy wypełniać je karmą i wodą. Tymczasem lepiej jest pozostawić je wyłącznie na jedzenie, zaś miskę na wodę postawić w innym miejscu. Wynika to również z atawizmu, który sprawia, że koty instynktownie nie chcą pić wody tam, gdzie jedzą, aby zapobiec zatruciu. Nie chcą też pić jej w okolicy toalety, z podobnych względów. Ustaw kilka misek w bezpiecznym miejscu, z dala od zgiełku codziennego życia domowników – pamiętaj, że w czasie picia kot instynktownie czuje się wystawiony na ewentualny atak, nawet jeśli to zupełnie Wybierz odpowiednią miskę Jeśli Twój kot nie chce pić wody, to odpowiedzialna za to może być… zła miska. Co to oznacza? Koty zwykle unikają picia z misek, które się ruszają, zarówno na podłożu, jak i na stojaku. Wybieraj miski pojedyncze i pamiętaj, aby były podgumowane albo ustawione na odpowiedniej podkładce. Co więcej, miska nie powinna wydawać dźwięków i przenosić smaku. Z tego powodu często nie sprawdzają się miski metalowe. Najlepszym wyborem będzie zakup produktu wykonanego z ceramiki – jest higieniczny, łatwy w czyszczeniu i trudny do mimo tego kot nie chce napić się z miski, a chętnie pije na przykład z kranu, kup mu fontannę. Poidło dla kota ma zamknięty obieg i jest wyposażone w filtr, który czyści wodę z zanieczyszczeń. To bezpieczny sposób za stworzenie kociego Podawaj mokrą karmę Jeżeli Twój kot w żaden sposób nie daje się zachęcić do picia wody, zdecyduj się na rozwiązanie alternatywne. Dobrym sposobem nawodnienia kota jest podawanie mu mokrego pokarmu. Wynika to z faktu, że jego wilgotność jest o wiele wyższa niż suchej karmy – zazwyczaj oscyluje ok. 79% - dlatego kot podczas jedzenia również się nawadnia. To świetne rozwiązanie zwłaszcza w przypadku zwierząt, które muszą dużo pić, aby rozwodnić mocz, czyli tych z problemami z układem nie chce pić – kiedy do weterynarza? Niekiedy kot pije mało, ale przez cały dzień wypija swoją część wody, zwłaszcza jeśli je również mokrą karmę. Jeśli jednak zauważysz, że zwierzę robi się apatyczne, nie chce się bawić i rzadziej odwiedza kuwetę, może być to objawami problemu. Zbyt małe spożycie wody prowadzi do zagęszczenia moczu i uniemożliwia wypłukiwanie zarówno bakterii, jak i związków odpowiedzialnych za tworzenie się kamieni i piasku w nerkach. Bolesne oddawanie moczu, rzadkie odwiedzanie kuwety albo bardzo intensywny pod względem zapachu i koloru mocz powinny Cię zaalarmować i spowodować wizytę w gabinecie weterynaryjnym.
Chodzi o taka kuwete w klatce plastikową można nauczyc robić do niej świnki i króliki a ja nie wiem jak ! Ale moja koleżanka ma świnę i umie korzystać z kuwety ale ona powiedziłą że trzeba wkładac odchody do tej kuwety i zadziała ! Mama mojego kolegi tez nauczyła swinki robić do ikuwety ale sama nie wiem jak jest to wyszło !
Najlepsza odpowiedź Jak królik się załatwi to przenieś to do kuwety i postaw ją tam gdzie on to najczęściej robi :) Mój właśnie tak się tego nauczył. Polecam także te stronę: [LINK] Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 12:38 Jak załatwi się poza kuwetą ścieraj/zbieraj i wrzucaj do kuwety za każdym razem. Po jakimś czasie powinien załapać ;) blocked odpowiedział(a) o 17:22 jak nasika,to wytrzyj chusteczką higieniczną i wsadź tą chusteczkę do kuwety i królika tez, moje się w 3-4 dni nauczyłykupki też wsadzaj,ale tu nie koniecznie muszą sie nauczyć,bo moje np. w całym kojcu robią,a do kuwety nie cchą Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lubUstawianie kuwety na toalecie: Gdy kot przyzwyczai się do podnoszenia kuwety, przestań używać kuwety i zabierz kota na toaletę, aby mógł korzystać z niej bezpośrednio. Zmniejszanie korzystania z kuwety: Stopniowo ograniczaj dostęp do kuwety, aż w końcu kot korzysta tylko z toalety. Metoda 2: Używanie przystawki do toalety
Co wolno, a czego nie wolno dawać do jedzenia krĂłlikowi? WaĹĽne wskazĂłwki dla hodowcy Co je krĂłlik domowy? Czym karmić krĂłliczego przyjaciela, by byĹ‚ zdrowy? Co jedzÄ… krĂłliki miniaturki? Co lubiÄ… krĂłliki? Czy naprawdÄ™ marchewka jest podstawÄ… krĂłliczej diety? JeĹ›li macie PaĹ„stwo wÄ…tpliwoĹ›ci czy pytania na temat sposobĂłw ĹĽywienia krĂłlikĂłw domowych, to zapraszamy do lektury! ZdjÄ™cie ilustracyjne / Adobe Stock / Karmienie krĂłlika w czterech krokach: Po pierwsze: siano! Wprawdzie na wiÄ™kszoĹ›ci kreskĂłwek w telewizji sprytne krĂłliki trzymajÄ… w Ĺ‚apach dorodne marchewki, to nie karotka jest bazÄ… krĂłliczej diety. PodstawÄ… ĹĽywienia krĂłlikĂłw domowych, w tym miniaturek, jest siano. KrĂłliki w naturze ĹĽerowaĹ‚y na łąkach posilajÄ…c siÄ™ trawÄ…, korzonkami roĹ›lin, gałązkami i zioĹ‚ami rosnÄ…cymi wĹ›rĂłd kwiatĂłw. Postarajmy siÄ™ zapewnić naszym maĹ‚ym przyjacioĹ‚om podobne Ĺ›rodowisko. W warunkach domowych Ĺ›wietnym zamiennikiem łąki jest Ĺ›wieĹĽe siano. WaĹĽne, by naprawdÄ™ byĹ‚o Ĺ›wieĹĽe i pachnÄ…ce. Warto wziąć garść do rÄ™ki i powÄ…chać, by wyeliminować stÄ™chliznÄ™ czy pleśń. Takiego siana nasz krĂłlik jeść nie bÄ™dzie chciaĹ‚ lub zachoruje po niezdrowym jedzeniu. Siano dostarcza krĂłlikowi domowemu caĹ‚y zestaw niezbÄ™dnych mikroelementĂłw, włókien, witamin oraz pomaga Ĺ›cierać zÄ™by. ZÄ™by krĂłlika dzikiego, hodowlanego czy domowego rosnÄ… przez caĹ‚e jego ĹĽycie i waĹĽne jest, by zapewnić zwierzakowi moĹĽliwoĹ›ci do Ĺ›cierania ich. PosĹ‚uĹĽÄ… do tego Ĺ›wietnie gałązki drzew owocowych, twarde warzywa czy wspomniane wczeĹ›niej siano. Siano powinno stanowić 70 – 80 procent caĹ‚ego poĹĽywienia. Suszona trawa z zioĹ‚ami i kwiatami powinna być staĹ‚ym elementem klatki naszego krĂłlika. Usytuowanie rĂłwnieĹĽ ma znaczenie. KrĂłlik domowy podczas jedzenia czÄ™sto siÄ™ wypróżnia, wiÄ™c umiejscowienie siana niedaleko kÄ…ta, gdzie krĂłl siÄ™ zaĹ‚atwia, pomoĹĽe mu w zachowaniu higieny. Po drugie: woda! Wydawać siÄ™ moĹĽe, ĹĽe to oczywista informacja, ale z pytaĹ„ naszych czytelnikĂłw wynika, ĹĽe nie kaĹĽdy jest pewien jaka to powinna być woda. Unikamy wĂłd smakowych, mineralnych, gazowanych czy przegotowanych. ZwykĹ‚a woda z kranu lub woda ĹşrĂłdlana Ĺ›wietnie zaspokoi potrzeby krĂłlika na picie. Woda powinna być regularnie zmieniana i podawana w poidĹ‚ach lub ciężkich miskach. NaleĹĽy sprawdzać czy krĂłlik nie przewrĂłciĹ‚ miski przemieszczajÄ…c siÄ™ z kÄ…ta w kÄ…t. Po trzecie: zioĹ‚a! Część ziół dostarczymy krĂłlikowi w sianie, lecz zawsze moĹĽemy wybrać siÄ™ w okresie letnim na łąkÄ™ i pozbierać zielonych ziół i gałązek. Jakie zioĹ‚a moĹĽe jeść krĂłlik domowy, w tym miniaturka? Naszemu krĂłlowi domowemu moĹĽemy codziennie dorzucać do diety liĹ›cie mniszka lekarskiego, babki szerokolistnej i lancetowatej, melisÄ™, liĹ›cie brzozy i maliny, chaber, skrzyp i zwykĹ‚e zioĹ‚a kuchenne, takie jak oregano, tymianek, miÄ™tÄ™, rozmaryn. Rzadziej karmimy krĂłlika liśćmi truskawek, gruszy, sĹ‚onecznika, porzeczki, borĂłwki, nagietkiem, stokrotkÄ… i pokrzywÄ…. Najlepsze warzywa dla krĂłlika. Co jeszcze mogÄ… jeść krĂłliki? Wbrew pozorom warzywa i owoce wcale nie sÄ… usytuowane na szczycie piramidy ĹĽywieniowej krĂłlika. KawaĹ‚ek korzenia marchewki, pietruszki, selera czy buraka moĹĽna podawać, lecz nie caĹ‚y, gdyĹĽ to za duĹĽo dla naszego przyjaciela. KawaĹ‚ki warzyw nie powinny teĹĽ być zbyt drobno posiekane, by zwierzÄ™ siÄ™ nie zakrztusiĹ‚o. Jakie owoce moĹĽe jeść krĂłlik? SĹ‚odkie jabĹ‚ka, gruszki czy banany to ogromne przysmaki dla krĂłlikĂłw. SÄ… rĂłwnieĹĽ niezwykle kaloryczne, wiÄ™c niewielki kawaĹ‚ek wystarczy by wzbogacić menu krĂłlika. Na rynku dostÄ™pne sÄ… gotowe karmy w ksztaĹ‚cie granulatu. Sugerujemy podawać je w niewielkich iloĹ›ciach, a skupić siÄ™ na sianie, jako podstawie ĹĽywienia krĂłlika. Czego nie wolno podawać krĂłlikowi do jedzenia? Bardzo czÄ™sto pytanie: „co podawać krĂłlikowi do jedzenia?” zadajemy czĹ‚onkom rodziny mieszkajÄ…cym na wsi. PamiÄ™tamy bowiem z dzieciĹ„stwa wakacje na wsi, gdy wtykaliĹ›my liĹ›cie mleczu w kratki kojcĂłw dla puchatych krĂłlikĂłw u babci. Cóż, ĹĽywienie krĂłlikĂłw na wsi nie jest wzorem i nie powinno być przez nas powielane. CzÄ™sto bowiem krĂłliki sÄ… traktowane przez gospodarzy jak kury czy psy i koty, ktĂłre mogÄ… jeść, co pozostaĹ‚o z posiĹ‚kĂłw dla czĹ‚owieka. Czego wiÄ™c nie moĹĽe jeść krĂłlik? Co nie powinno ĹĽadnÄ… miara znaleźć siÄ™ w poĹĽywieniu naszego zwierzaka? Przede wszystkim poĹĽywienie czĹ‚owieka w wiÄ™kszoĹ›ci nie nadaje siÄ™ do karmienia krĂłlika. Unikajmy podawania krĂłlikom skĂłrek chleba czy buĹ‚ek. SĹ‚odycze, ciasta i czekolada sÄ… rĂłwnieĹĽ niewskazane w krĂłliczej diecie. Ziemniaki, cebula i szczypior teĹĽ moĹĽemy odpuĹ›cić. SzczegĂłlnie niewskazane sÄ… liĹ›cie i kwiaty doniczkowych roĹ›lin domowych oraz kupowanych w kwiaciarniach. CzÄ™sto sÄ… wrÄ™cz toksyczne dla naszych krĂłlikĂłw. Nie kupujmy gotowych produktĂłw zoologicznych do Ĺ›cierania zÄ™bĂłw przez krĂłlika. Nie do koĹ„ca wiadomo co zawierajÄ…. Wystarczy twarda gałązka z jabĹ‚oni czy wiĹ›ni. ————— Redakcja PrzejdĹş do nastÄ™pnej stronyOdpowiedzi Sprawdz w necie może coś wykukasz:DŻycze powodzenia blocked odpowiedział(a) o 15:40 Jeśli to chłopiec, to się przyzwyczaj,a jeśli dziewczynka to sama się nauczy, bo ja mam samice i na początku też tak znaczyła teren teraz już nie :) Po pierwsze to że masz królika nie oznacza niczego, a Twoja niewiedza o królikach jest taka wielka że nie da się jej opisać. Jak już masz tego królika to powinnaś szybko czytać informacje różne o nim aby przypadkiem nie zrobić mu drugie zgłaszam Twoje pytanie bo zadane jest w złej kategori, króliki nie są gryzoniami choć możesz się spotkać z uszakami które zjadają to co popadnie. Na serio zadaj te pytanie jeszcze raz, w kategori zajęczaki, wtedy i ja będe w stanie pomóc Ci z ;)ps. To ta strona zawarta w wiele niemylących się informacji-miniaturka bez tajemnic magdab79 odpowiedział(a) o 09:58 Przyzwyczajenie królika do korzystania z kuwety jest bardzo proste i jak najbardziej możliwe, z tym, że potrzeba do tego dużo królik Leon ogarnął temat w trochę mniej niż miesiąc. Kupiliśmy go kiedy miał 5 tygodni. nie ma on zwykłej klatki tylko łączone ze sobą NIC CUBES więc ma wybieg 6x albo i więcej razy większy od standardowej klatki no i piętro na które sobie wskakuje. Pierwszą czynnością jest zaobserwowanie w którym rogu klatki królik siusia. i tam należy ustawić kuwetę ze żwirkiem NIEZBRYLAJĄCYM (najbezpieczniejszy). Kiedy króli zsiusia się w klatce poza kuwetą należy te siuśki wytrzeć kawałkiem papierowego ręcznika i wrzucić do kuwety aby królik czuł zapach moczu dobiegający z kuwety. za każdym siusianiem wycierać, wrzucać aż uzbiera się pokaźna kupa papierów w kuwecie. wyczyścić kuwetę i znów papierki w ruch. Za którymś razem królik skuma o co chodzi:) to samo z kupami. Kupki na szczęście nie są lużne więć bobki należy za każdym razem zbierać z klatki i wrzucać do kuwety, aż do znudzenia. Królik musi wiedzieć gdzie ma się załątwiać:)I tak po miesiącu u naszego Leona nie było nasikane nigdzie indziej tylko w kuwecie, a kupki czasem się zdarzają w klatce ale max 5 bobków na dzień, reszta jest w wyszedł poza klatkę dopiero jak ogarnął o co chodzi z kuwetą, teraz kiedy jest na "wolności" zostawiamy otwarte drzwi od klatki i zawsze wraca załatwic się do kuwety i następnie dalej hasa po pokoju. Wszystko jest możliwe. Leon reaguje nawet na polecenie "chodź" i "siad"Szczęścia i wytrwałości życzę:) służę radą:) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lubTo kuweta pudełkowa (taką opiszemy poniżej), na którą nałożona jest warstwa pozwalająca przesiewać mocz. Niewątpliwą zaletą tego typu kuwety dla królika jest to, że drobna kratka nie sprawia łapkom zwierzaka żadnego dyskomfortu. Mocz swobodnie przepływa na dół i możesz posprzątać go w dowolnej chwili. Kiedy mowa o problemie? Zazwyczaj problem załatwiania się poza kuwetą dla kotów dotyczy przypadków, w których zwierzę w ogóle nie chce korzystać z toalety, mimo że wcześniej to robiło. Nie należy zakładać tego rodzaju kłopotów w przypadku kociąt, które z zasady nie potrafią załatwiać się w jednym miejscu z kilku powodów. Przede wszystkim kocięta zbyt wcześnie odebrane matce nie mają tego nawyku, bo nie zostały przez nią tego nauczone. Co więcej, młode zwierzęta nie kontrolują tak dobrze pracy zwieraczy, przez co mogą załawiać się w miejsca przypadkowe. Zazwyczaj trening czystości w ich przypadku trwa przez jakiś czas i nawet kilkumiesięcznym kociętom w stanie pobudzenia mogą zdarzać się rozpoznać, że kot załatwia się poza kuwetą? Oczywistą oznaką jest brak odchodów w kuwecie i ich obecność poza nią. Niektóre koty jednak załatwiają się tylko częściowo do kuwety, na przykład oddają tam tylko mocz albo kał. W takim przypadku trudniej jest odkryć pozostawione odchody, zwłaszcza gdy na początku nie czuć ich nieprzyjemnej woni. Bardzo często jednak koty są zestresowane taką sytuacją i mogą zachowywać się nienaturalnie. Bywają przygaszone, niechętne do zabawy, mogą głośno wokalizować, a nawet dostawać ślinotoku. Niektóre wręcz przeciwnie – stają się apatyczne, nie chcą zrobić, gdy kot załatwia się poza kuwetą? Na początek zabrać go do lekarza weterynarii, zwłaszcza jeśli ostatnio nie zmieniałeś ustawienia kuwety czy rodzaju żwirku. W wielu przypadkach niechęć do załatwiania się w kociej toalecie jest oznaką problemów z układem pokarmowym – na przykład pilobezoarów – albo moczowym. W tym ostatnim przypadku kot może cierpieć na zapalenie układu moczowego, kamicę nerkową albo inne schorzenia związane z bolesnym oddawaniem moczu. Niezbędne jest wykonanie morfologii krwi oraz kompleksowego badania moczu. Lekarz weterynarii na pewno zapyta również, czy są dodatkowe objawy, a także zbada temperaturę ciała kota i przebada go dotykowo. Jeżeli zwierzę okaże się na coś chorować, zlecone zostanie odpowiednie leczenie, a potem profilaktyka, która ma zapobiegać nawrotom złego samopoczucia i pogorszeniu stanu załatwia się poza kuwetą ze stresu Zdarza się, że kot załatwia się poza kuwetą z powodu silnego stresu. Dotyczy to zwłaszcza przypadków, w których w jego życiu zaszły nagłe zmiany. Mogą to być na przykład przeprowadzka, pojawienie się nowego członka rodziny, dokocenie albo dopsienie. Niekiedy stres spowodowany jest wcześniejszą chorobą i częstymi wizytami w gabinecie weterynaryjnym. Czasem to frustracja i nuda powodują problemy. W takim przypadku bardzo istotne jest, aby przyjrzeć się zwyczajom kota i zadbać o jego komfort i zaspokojenie wszystkich zwierzę jest zdrowe… Jeżeli u kota nie stwierdzono żadnej choroby ani długotrwałego stresu, przyczyny załatwiania poza kuwetą mogą być bardziej przyziemne. Należą do nich: zmiana miejsca ustawienia kuwety – zwłaszcza w przypadku kotów dorosłych, które mają już swoje preferencje i zwyczaje, nieprawidłowe miejsce ustawienia kuwety – po przeprowadzce, gdy kuweta stoi w miejscu, którego kot się obawia, na przykład bardzo ruchliwym albo trudno dostępnym, intensywny zapach żwirku – nie każdy kot lubi żwirki zapachowe, czasem takie substancje działają zniechęcająco albo odstraszająco; dotyczy to również proszków, których zadaniem jest redukowanie zapachu w kuwecie, zły rodzaj żwirku – wiele kotów ma swoje preferencje co do konsystencji i formy żwirku; jeśli ostatnio zmieniałeś jego rodzaj, to być może kot nie zaakceptował go jako wypełnienia w kuwecie, zły rodzaj kuwety – problem ten pojawia się zwykle po wymianie kuwety, kiedy nie zostanie usunięty jej „sklepowy” zapach, albo w przypadku, gdy kuweta została zmieniona z otwartej na krytą lub odwrotnie, zabrudzony żwirek albo brudna kuweta – są koty, które po każdorazowej wizycie w kuwecie oczekują jej wyczyszczenia, by móc się ponownie załatwić; częstsza wymiana żwirku i usuwanie odchodów powinny pomóc, złe doświadczenia – jeśli kot w kuwecie został przestraszony, miał podawane leki albo wykonywane różne zabiegi, może nabyć kiepskie skojarzenia z tym miejscem. Jak królik je podrzuca wysypują sie smakołyki :) Rolka papieru. Jak masz rolke papieru robisz np 2 otworki zeby zmieścił sie tam sznurek :) NA sznureczku zawiazujesz jakieś swieze owoce,warzywa. Potem sznurek z zamieszczonym przysmakiem przeciągasz w dziurke tak aby w srodku były te warzywa czy owoce . Zawiązujesz sznureczek i dajesz Po upływie 30 - 36 dni od zapłodnienia królica rodzi zazwyczaj 4 - 8 młodych. Czasami nawet liczniejsze mioty powyżej 10 młodych osobników które nie należą do rzadkości. Zapłodnionej samicy w pierwszych dniach kotności nie potrzeba specjalnie pielęgnować. Unika się w tym czasie jedynie niepotrzebnego przewożenia jej na większe odległości, przesyłania na wystawy oraz zbyt częstego przenoszenia z klatki do klatki, meczy to samicę niepotrzebnie, a w późniejszych okresach kotności może odbić się ujemnie na jej zdrowiu lub zaszkodzić rozwijającym się płodom, a nawet przy pewnej nieostrożności spowodować poronienie. Układając dawki pokarmowe dla samicy wysokokotnej należy uwzględnić również dodatek na rozwój płodów. Musimy pamiętać, że pożywienie podawane królicy powinno służyć nie tylko dla jej organizmu, lecz także dostarczyć składników niezbędnych do budowy rozwijającego się w jej organizmie płodu. Należy jednak wystrzegać się zapasania kotnych samic, utrudnia to bowiem często wykot. Na kilka dni przed spodziewanym wykotem należy zacząć podawać samicy mleko będące doskonałym i bardzo silnym napojem. Pojenie mlekiem wpływa również korzystnie na przyszłą mleczność samicy. Pamiętać jednak przy tym należy, że mleko to nie może być nadkwaśniałe , wywołuje bowiem biegunkę, a u kotnych samic może nawet spowodować poronienie. Może ono być surowe lub gotowane, lecz zawsze zupełnie świeże lub zupełnie kwaśne, w którym fermentacja już się skończyła, nie szkodzi ono, a nawet wytworzony w nim kwas mlekowy działa regulująco na czynności przewodu pokarmowego. Wynika z stąd konieczność utrzymania w doskonałej czystości naczyń ( karmidła, poidła) do których zadajemy karmę, i natychmiastowego usuwania nie dopitych i nie dojedzonych resztek. Zazwyczaj na kilka dni przed wykotem, czasem jednak dopiero w ostatnich godzinach samica przystępuje do ścielenia gniazda. Robi je w najciemniejszym kącie klatki lub wstawionym w tym celu gnieździe wykotowym, układając legowisko ze słomy i wyścielając je puchem wyskubywanym z piersi, boków i podbrzusza, zwłaszcza w bezpośrednim sąsiedztwie strzyków. Jeżeli hodowca zauważy, że mimo zbliżającego się terminu wykotu młoda samica nie przystępuje do robienia gniazda, powinien jej w tym pomóc nagromadzając w ciemnym kącie klatki trochę słomy oraz sierści wyskubanej z jakiejś starej, zniszczonej skórki. Przed samym wykotem należy wstawić do klatki naczynię z wodą do picia lub lekko tylko osoloną, posilną polewkę z rozgotowanych otrąb z makuchem oraz drobno ześrutowanym ziarnem. Najlepiej jest podawać samicy przed wykotem tylko wodę, polewkę podać w celu wzmocnienia zwierzęcia dopiero w parę godzin po wykocie. W czasie wykotu należy pozostawić samicę w zupełnym spokoju i nie zaglądać niepotrzebnie do gniazda, nie przynosi to bowiem żadnej korzyści, lecz tylko niepotrzebnie niepokoi samicę i może doprowadzić ją do porzucenia, a nawet do pożarcia własnych młodych. Konieczną pierwszą kontrolę miotu przeprowadza hodowca dopiero w kilkanaście godzin po wykocie, gdy samica już się nieco uspokoi. Kontrolę należy przeprowadzić w czasie nieobecności samicy. Przeglądu dokonujemy szybko, nie grzebiąc niepotrzebnie i nie przerzucając niczego w gnieździe, aby pozostawić jak najmniej śladów swej obecności. Podczas tej pierwszej kontroli ograniczamy się do sprawdzenia ilości młodych w gnieździe. Usuwamy sztuki martwe i wyraźnie słabowite, gdyby po tym zabiegu pozostało w gnieździe więcej niż 6 - 8 sztuk młodych, to odrzucamy najsłabsze. Normalnie rozwinięta królica nie może zazwyczaj odchować więcej niż 8 sztuk z jednego miotu. Pozostawione nadliczbowe słabsze sztuki i tak później giną albo też rozwijają się z nich nędzne, źle wyrośnięte osobniki, które nie dadzą żadnego pożytku hodowcy. Sztuki usunięte z gniazda podkładamy innej samicy, mającej miot zbyt mały, lub zabijamy je uderzeniem o jakiś twardy przedmiot. W celu ułatwienia sobie regulowania ilości młodych wychowywanych przez poszczególne samice wskazane jest, aby hodowca planował krycie kilku samic mniej więcej w tym samym czasie. Dzięki takiemu postępowaniu lepiej wykorzystujemy wydajność mleka wszystkich matek, unikając równocześnie konieczności zabijania nadliczbowych, słabszych noworodków. Podkładanie królicząt do obcego gniazda nie jest jednak czynnością łatwą. Robiąc to musimy podczas nieobecności matki, którą należy później przetrzymać z dala od gniazda jeszcze przez godzinę, aby podrzutki przeszły zapachem otoczenia, a zwłaszcza zapachem swego przybranego rodzeństwa, i aby matka nie mogła ich rozpoznać, w przeciwnym bowiem razie odrzuci je bez wahania, a nawet może pożreć. Niekiedy w takim wypadku zagryza i własne potomstwo albo opuszcza je całkowicie, pozostawiając bez żadnej opieki. Niekiedy przed podrzuceniem młodych królicząt do obcego gniazda dobrze jest owinąć je najpierw w puch lub ściółkę zaczerpniętą z ich nowego pomieszczenia, aby w ten sposób silniej przeszły jego zapachem. Niektórzy hodowcy doradzają nawet skrapiać w takich wypadkach gniazdo, młode i samicę jakąś cieczą o wyraźnym zapachu, aby w ten sposób łatwiej zatrzeć różnicę ich pochodzenia. Wypadki pożarcia młodych przez samicę zachodzą nie tylko po podrzuceniu młodych do obcego gniazda, czasem matki zjadają także i własne potomstwo. Przyczyny nie zostały jeszcze dokładnie zbadane. Należy jednak unikać wszystkiego, co zgodnie z dotychczasowymi spostrzeżeniami może pobudzać samicę do takiego postępowania. Wielu hodowców uważa, że powodem zjadania młodych przez królicę jest pragnienie dręczące ją podczas wykotu, dlatego też zalecają przygotować zawsze na ten czas w klatce dostateczną ilość napoju. Inni sądzą, że jest to narów wyrabiający się przypadkowo w związku ze zjadaniem przez samicę łożyska lub jako samoobrona niedoświadczonej matki przed nadmiernym męczeniem jej i kaleczeniem wymion przez młode. Prawdopodobne wydaje się też przypuszczenie, że nierzadko samice pożerają swe młode wskutek rozdrażnienia spowodowanego zbyt częstym zaglądaniem do gniazda przez nieprzezornego hodowcę. Chcąc ukryć przed człowiekiem swe młode samica przenosi je z miejsca na miejsce, a w końcu rozdrażnieniu je zjada. Przezorny hodowca powinien jak najmniej zaglądając, zwłaszcza w ciągu pierwszych 10 dni, go gniazda z młodymi Królikami. Jeżeli przegląd jest konieczny, trzeba na ten okres usunąć samicę z gniazda. Jeśli właściciel ma nadal problemy z tym, jak nauczyć kota korzystać z kuwety, powinien wkładać go do niej kilka razy dziennie, najlepiej wówczas, gdy da się zauważyć, że szuka miejsca na załatwienie swoich potrzeb. Nie wolno jednak przytrzymywać czworonoga w jego toalecie na siłę, ponieważ zacznie się jej bać, a w KrĂłliki – miÄ™ciutkie i puchate pupile, ktĂłre czÄ™sto wybieramy jako domowych towarzyszy. Choć sÄ… czyĹ›cioszkami, to nauczenie ich czystoĹ›ci wymaga od ich wĹ‚aĹ›cicieli cierpliwoĹ›ci i sumiennoĹ›ci. SzczegĂłlnie wymagajÄ…cym punktem jest nauczenie krĂłlika korzystania z kuwety. Jak nauczyć dorosĹ‚ego krĂłlika korzystania z kuwety? Jak nauczyć kuwetkowania maluszka? DuĹĽo Ĺ‚atwiej i szybciej sprawa pĂłjdzie z dorosĹ‚ym zwierzakiem, jednak w kaĹĽdym przypadku bÄ™dziemy musieli uzbroić siÄ™ w cierpliwość. ZdjÄ™cie ilustracyjne / Adobe Stock / Jak nauczyć krĂłlika czystoĹ›ci?  W jaki sposĂłb nauczyć krĂłlika czystoĹ›ci? Przede wszystkim do tematu trzeba podejść bardzo odpowiedzialnie i sumiennie. PodejmujÄ…c prĂłbÄ™ nauczenia naszego krĂłlika czystoĹ›ci bÄ™dziemy potrzebować przede wszystkim czasu i systematycznego dziaĹ‚ania. KrĂłliki sÄ… ogromnymi indywidualistami i czÄ™sto bywajÄ… uparte, dlatego nauczenie ich korzystania z kuwety moĹĽe poczÄ…tkowo wydawać siÄ™ trudne dla wĹ‚aĹ›ciciela. Jednak przy odrobinie staraĹ„ i samozaparcia nawet najwiÄ™ksi krĂłliczy indywidualiĹ›ci w koĹ„cu poddajÄ… siÄ™ i ze wzglÄ™du na swoje ulubowanie czystoĹ›ci zaczynajÄ… korzystać z przygotowanej kuwety. NaleĹĽy pamiÄ™tać, ĹĽe odpowiednia higiena i czystość zarĂłwno w klatce jak i ta dotyczÄ…ca samego krĂłlika zwiÄ™ksza szansÄ™ na dĹ‚ugie i zdrowe ĹĽycie naszego pupila. Jak nauczyć krĂłlika zaĹ‚atwiać siÄ™ do kuwety? Standardowo zdrowy krĂłliczek potrafi wydalać w trakcie dnia nawet do 350 bobkĂłw, co oznacza, ĹĽe utrzymanie czystoĹ›ci w klatce i na wybiegu naszego zwierzaka moĹĽe okazać siÄ™ dosyć trudne. Warto jednak pamiÄ™tać, ĹĽe kaĹĽdego krĂłlika da siÄ™ nauczyć korzystania z kuwety, a takie dziaĹ‚anie zdecydowanie uĹ‚atwi nam zachowanie czystoĹ›ci w otoczeniu uszaka. Korzystania z kuwety powinniĹ›my uczyć juĹĽ od poczÄ…tku posiadania krĂłlika. Całą procedurÄ™ powinniĹ›my rozpocząć od zakupu odpowiedniej kuwety dla naszej pociechy. Na rynku dostÄ™pnych jest wiele rodzajĂłw kuwet, ktĂłre moĹĽemy do tego wykorzystać – wĹ›rĂłd najpopularniejszych wymienia siÄ™ kuwetÄ™ naroĹĽnÄ…, zwykłą i przesiewowÄ…. NaleĹĽy rĂłwnieĹĽ pamiÄ™tać, ĹĽe kuwetÄ™ powinniĹ›my zawsze wypeĹ‚niać Ĺ›wieĹĽym pelletem, nie trocinami, ktĂłre mogÄ… naszemu pupilowi zaszkodzić. Jednak jak rozpocząć naukÄ™ korzystania z kuwety? Tutaj potrzeby bÄ™dzie nam ogrom cierpliwoĹ›ci i wytrwaĹ‚oĹ›ci! Jak rozpocząć naukÄ™ korzystania z kuwety? By nauczyć krĂłlika korzystania z kuwety poczÄ…tkowo bÄ™dziemy zmuszeni wszystkie bobki wydalane przez krĂłlika przenosić do kuwety, ktĂłrÄ… uprzednio przygotowaliĹ›my. WaĹĽne jest by w miarÄ™ moĹĽliwoĹ›ci rĂłwnieĹĽ mocz naszego pupila zbierać – na przykĹ‚ad z pomocÄ… chusteczki lub papieru, a ten wrzucać do docelowego miejsca. DziÄ™ki przenoszeniu odchodĂłw do kuwety krĂłlik zacznie odczuwać zapach i połączy fakt, ĹĽe miejsce, ktĂłre pachnie jego odchodami sĹ‚uĹĽy do zaĹ‚atwiania potrzeb. Sam trening korzystania z kuwety moĹĽe okazać siÄ™ bardzo czasochĹ‚onny i ĹĽmudny, jednak jego efekty zazwyczaj sÄ… naprawdÄ™ niesamowite. WaĹĽnym jest by uwaĹĽać by wszystkie odchody krĂłlika niezwĹ‚ocznie trafiaĹ‚y do kuwetki – najostrzejszy zapach wydzielajÄ… wtedy, gdy sÄ… Ĺ›wieĹĽe, dlatego krĂłlikowi Ĺ‚atwiej bÄ™dzie zlokalizować miejsce i powiÄ…zać je z tym, by zaĹ‚atwiać siÄ™ w wyznaczone miejsce. KrĂłliki przed wydalaniem zarĂłwno bobkĂłw jak i siuĹ›kĂłw zachowujÄ… siÄ™ dość specyficznie kucajÄ…c i podnoszÄ…c ogonek do gĂłry – w tym momencie moĹĽemy rĂłwnieĹĽ prĂłbować z pomocÄ… smakoĹ‚ykĂłw zwabić naszego pupila do kuwety. Warto rĂłwnieĹĽ pamiÄ™tać, ĹĽe krĂłliki w trakcie zaĹ‚atwiania swoich potrzeb lubiÄ… podgryzać sobie sianko, dlatego istotnym jest by w pobliĹĽu kuwety znajdowaĹ‚ siÄ™ Ĺ‚atwo dostÄ™pny paĹ›nik. Co zrobić, gdy krĂłlik nie chce korzystać z kuwety? WedĹ‚ug zasady korzystania z kuwety szybciej uczÄ… siÄ™ dorosĹ‚e krĂłliki, jednak niektĂłrym zajmuje to zdecydowanie wiÄ™cej czasu niĹĽ innym. Jak jednak nauczyć krĂłlika korzystania z kuwety, kiedy on uparcie pozostawia za sobÄ… bobki na wybiegu i w innych miejscach klatki? NaleĹĽy pamiÄ™tać, ĹĽe krĂłliki, podobnie jak koty, majÄ… w zwyczaju znaczyć swoje terytorium. NiektĂłre z nich majÄ… mocno ukorzenione poczucie terytorializmu, dlatego w przypadku poszczegĂłlnych przypadkĂłw pomocna bÄ™dzie sterylizacja krĂłlika. KrĂłlik a korzystanie z kuwety KrĂłliki to z natury bardzo czyste zwierzÄ…tka, ktĂłre same juĹĽ pilnujÄ… higieny na swoim legowisku i dÄ…ĹĽÄ… do utrzymania czystoĹ›ci w miejscu swojego bytowania. WiÄ™kszość z naszych podopiecznych samodzielnie zacznie szukać odpowiedniego miejsca do wydalania odchodĂłw, dlatego warto zwracać uwagÄ™ na wybrane przez krĂłlika miejsce i w nim postawić przygotowanÄ… kuwetÄ™. DziÄ™ki odpowiedniej dawce uwagi i cierpliwoĹ›ci bez problemu nauczymy naszego pupila czystoĹ›ci i kuwetowania. ————— Redakcja  PrzejdĹş do nastÄ™pnej strony Zabawki dla królika nie służą tylko do zabawy rozumianej jako czysta rozrywka. Zabawki dla królika pełnią ważną rolę w jego rozwoju motorycznym i psychospołecznym. Dlatego w zabawki dla królika warto inwestować. Zobacz, jak bawić się z królikiem, do czego potrzebny jest tunel dla królika, z czego może, a z czego nie powinien być wykonany gryzak dla królika, czy kołowrotek
Wizja podartych pazurami kanap i foteli wielu z nas zniechęca do posiadania kota. Niestety, drapanie przedmiotów leży w kociej naturze, co oznacza, iż trudno zwierzaka tego oduczyć. Co zrobić gdy kot drapie meble? Przede wszystkim zakupić dobry drapak dla kota, który pomoże uchronić nasze meble przed zniszczeniem. Co jednak, gdy zwierzak nie zwraca na niego uwagi? Jak nauczyć kota korzystać z drapaka? 1. Dlaczego kot drapie meble? 2. Jak nauczyć kota korzystać z drapaka? 3. Kot drapie meble? Problem, który da się rozwiązać! Dlaczego kot drapie meble? Kot drapie meble, by naostrzyć sobie pazury – powiemy. To prawda, choć błędem jest przekonanie, iż jest to główny lub jedyny cel tej czynności. Drapanie – na dworze pni drzew, a w domu mebli i innych przedmiotów – spełnia ważną funkcję w życiu społecznym naszych pupili. Jest to jeden ze sposób, w jaki koty znaczą swój rewir i informują innych przedstawicieli gatunku o swojej obecności. Dlatego najchętniej drapią w pionowe powierzchnie – pozostawione przez nich ślady zapachowe są (na spodzie łap koty mają specjalne gruczoły zapachowe) są lepiej wyeksponowane! Jeśli drapak znajduje się w nieodpowiednim miejscu, w oczach kota nie nadaje się do roli słupka granicznego – i to jest chyba najczęstszą przyczyną tego, że kot nie chce z niego korzystać. Problemem może być też jego mały rozmiar w stosunku do wielkości zwierzaka lub niestabilność, co zniechęca kota do korzystania z niego. W przypadku starszych osobników w grę wchodzi również nawyk. Kot tak przyzwyczaił się już do drapania mebli, że drapak, który widzi pierwszy raz w życiu, nie może równać się z nimi w żaden sposób. Jak nauczyć kota korzystać z drapaka? Jak zachęcić kota do drapaka? Naukę najlepiej rozpocząć, gdy jest jeszcze kociakiem, ponieważ wtedy najłatwiej wyrobić w nim korzystne dla nas zachowania. Nie znaczy to jednak, że dorosłego kota nie można już niczego nauczyć! Kluczem do sukcesu jest właściwy wybór drapaka dla kota i jego prawidłowe ustawienie. Jeśli ma pełnić rolę słupka granicznego musi znaleźć się w strategicznym miejscu, czyli na przykład przy drzwiach wejściowych do mieszkania. W pokojach zwykle najlepiej sprawdzają się wysokie drapaki z półkami do leżenia, z których zwierzak może śledzić poczynania domowników. Nierzadko już samo spełnienie powyższych warunków może skłonić kota do korzystania z drapaka. Czasami jednak potrzebuje dodatkowej zachęty. Może być nią na przykład spryskanie wyciągiem z kocimiętki – na którą niestety nie wszystkie koty reagują – bądź lekkie skropienie walerianą. Do drapaka możemy też przymocować małą zabawkę lub kłaść na nim smakołyki. Albo… samemu go drapać, by dać pupilowi przykład – może to przybrać formę zabawy z pupilem. Kot drapie meble? Problem, który da się rozwiązać! Ucząc kota korzystania z drapaka pamiętajmy też o tym, by na niego nie krzyczeć ani do niczego go nie zmuszać. Rozwiązywanie problemu niszczenia mebli nie polega na karceniu zwierzaka, ale na skierowaniu jego uwagi na przedmiot, w który może drapać do woli. Musimy tylko postarać się zrozumieć kocią psychikę i zachowanie. Oczywiście nie jest to łatwe, ale warto próbować.Jak często czyścić kuwetę kota Ważne, aby kuweta dla małego kotka nie zawierała sprzedaż pięknych progów, jakie zawadzały mu śmiałe korzystanie z niej. Na przód znakomitym sposobem prócz pokazywania kuwety istnieje też grzebanie palcem w piasku bądź żwirku, żeby przedstawić kotu naturalny odruch zakopywania odchodów.
Pierwsze wspólne chwile to wielka radość i ekscytacja, w których możesz zapomnieć o kwestiach praktycznych. Nauka czystości szczeniaka to jedno z tych zadań, do którego warto się przygotować jeszcze przed przywiezieniem malucha do nowego domu. Dowiedz się jak uczyć szczeniaka czystości, aby Waszych relacji nie psuły niechciane niespodzianki. Podpowiemy jaką matę wybrać, a także, czy da się odpowiedzieć na pytanie „ile trwa nauka czystości szczeniaka?”. O treningu czystości już kiedyś wspominaliśmy, przeczytasz o tym w tym artykule: Jak nauczyć psa czystości? 3 kroki do sukcesu! Skupiliśmy się wtedy na tym, co zrobić, aby nauczyć czworonoga załatwiać się na zewnątrz. Tym razem poszerzysz swoją wiedzę na temat tego, jak nauczyć szczeniaka sikać na matę. Jeśli nie ma przeciwskazań ze strony lekarza weterynarii do wychodzenia na dwór, równolegle prowadź z psem trening czystości podczas spacerów. 1. Zadbaj o wyposażenie 2. Jak nauczyć szczeniaka sikać na matę? 3. Cierpliwość popłaca! 4. Jak NIE uczyć szczeniaka czystości 5. Nauka czystości szczeniaka nie może się nie udać Zadbaj o wyposażenie Jak to mówią, przezorny zawsze ubezpieczony. Do nauki czystości szczeniaka warto przygotować się zanim nowy członek rodziny trafi do Twojego domu. Chociaż radość z pierwszego spotkania bierze górę, to uczyć małego psa czystości należy od samego początku. Zanim przywieziesz szczeniaka do domu, zaopatrz się w maty, na które zwierzę ma się załatwiać. Kiedyś wybór był ograniczony, a nauka czystości szczeniaka odbywała się za pomocą gazet. Tego sposobu jednak nie polecam. Papier pod wpływem moczu nie tylko rozmięknie, ale również nie wchłonie zapachu. W efekcie przy dłuższym stosowaniu w mieszkaniu będzie czuć nieprzyjemną woń, a podłoga może ulec zniszczeniu. Z czasem jednak opiekunowie psów zaczęli mieć coraz większy wybór. Na początek ważne jest, abyś zaopatrzył się w sporą ilość mat. Maluch będzie się załatwiał często, więc zapas szybko się skurczy. Najprostszym wyborem będzie zakup podkładów higienicznych w aptece. Zewnętrzna warstwa takiego podkładu wykonana jest z nieprzepuszczalnej, antypoślizgowej folii. Zapobiega to przeciekaniu wilgoci i przemieszczaniu się podkładu. Podkłady higieniczne występują w różnych rozmiarach, od 40 na 60 cm, aż po 90 na 170 cm. Pamiętaj jednak, że największy rozmiar najczęściej ma mniejszy wkład chłonny, bowiem podkłady higieniczne z apteki z założenia stosowane są na łóżkach. Wśród mat dedykowanych psom znajdziesz np. podkłady o zapachu trawy. Z wyglądu przypominają podkłady higieniczne z apteki, ale wzbogacony jest o aromat wyczuwalny tylko dla czworonogów. Warstwa wewnętrza pochłania nawet do 100-krotnej obojętności płynu nie pozostawiając wilgotnych plam. Maty do nauki czystości dla psów są bardziej odporne na rozdarcie i zniszczenie. Składają się bowiem z większej liczby warstw. Mniej popularnym rozwiązaniem stosowanym przez opiekunów psów są: kuweta dla kota oraz specjalna ubikacja. Pierwsze rozwiązanie nie jest zbyt praktyczne. Niektórym szczeniakom, szczególnie małych ras, może być ciężko przejść przez boczne ścianki kuwety. Ubikacja dla psa wygląda z kolei jak kuweta dla kota bez ścianek. Wyściełana jest syntetyczną trawą, która nie wchłania zapachów i jest antybakteryjna. Podstawę ubikacji po wylaniu odchodów wystarczy umyć wodą z łagodnym środkiem czyszczącym. Ubikacja wcale nie jest drogą inwestycją, a co więcej, nie jest to wydatek jednorazowy. W pierwszych dniach ciężko Ci będzie znaleźć jedno miejsce, w którym powinna znajdować się mata. Możesz rozłożyć kilka i z czasem zmniejszać ich liczbę, aż dojdziesz do jednej, która będzie leżała w stałym miejscu. Ważne jest, aby nie znajdowała się zbyt blisko miski oraz posłania. Czworonogi nie lubią załatwiać się blisko tych miejsc. Zwierzę musi mieć dostęp do maty przez całą dobę. Jak nauczyć szczeniaka sikać na matę? Nauka czystości szczeniaka to technicznie prosta sprawa. Istotne jest odczytywanie sygnałów, które wysyła Twój czworonożny przyjaciel, gdy szuka miejsca do załatwienia się. Jeśli przestaje reagować na przywołanie, a za to obwąchuje intensywnie wszystkie kąty w domu, prawdopodobnie za chwilę zdecyduje się na zrealizowanie swojej potrzeby. Przenieś go szybko na matę. Jeśli się załatwi, głośno go pochwal i nagrodź smakołykiem. Najważniejsze jest wypracowanie pozytywnych skojarzeń. Siku na macie = nagroda. Czasami wystarczy kilka powtórzeń, żeby szczeniak zrozumiał, czego od niego wymagasz. Podobnie postępuj za każdym raz, gdy pies wstanie z drzemki, zje posiłek lub skończycie zabawę. Nie zrażaj się wpadkami. To naturalne, że będą się zdarzać. Karanie go, szczególnie po jakimś czasie, może przynieść jedynie to, że proces nauki czystości szczeniaka będziesz musiał rozpoczynać od nowa. Jak często mały pies będzie musiał się załatwić? Maluchy mają małe pęcherze, więc przygotuj się, że może potrzebować wysikać się co dwie godziny. Oczywiście im zwierzę jest starsze, tym ten okres się wydłuża. Jeśli nie macie zakazu wychodzenia na spacery z powodu kwarantanny, to oczywiście równolegle należy prowadzić naukę czystości na spacerach. Jednym ze sposobów wyeliminowania maty z domu, jest jej stopniowe przesuwanie w kierunku drzwi wyjściowych. Gdy zauważysz, że Twój czworonożny przyjaciel wytrzymuje bez sikania w domu kilka godzin, możesz spróbować usunąć matę. Cierpliwość popłaca! Na pewno zadajesz sobie pytanie „ile trwa nauka czystości szczeniaka?”. Niestety nie da się na to pytanie udzielić precyzyjnej odpowiedzi. Ze szczeniakami sytuacja jest identyczna jak z dziećmi – jedne uczą się załatwiać na nocnik szybciej, a inne potrzebują więcej czasu. Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji zwierzęcia, ale przede wszystkim od Twojej systematyczności i cierpliwości. Pamiętaj, że psy uczą się kojarzenia przyczynowo-skutkowego dość szybko, gdy mają dodatkowe bodźce, np. w postaci smakołyków. Jeśli będziesz nagradzać swojego pupila za załatwianie się w odpowiednim miejscu, to możesz liczyć na dość szybki sukces. Przyjmuje się, że trzy, czteromiesięczny pies powinien wytrzymać bez sikania około 3 godziny. Jak już wspominałam, im zwierzę jest starsze, tym ten okres się wydłuża. Roczny pupil powinien wytrzymać już całą noc. Niezależnie od ogólnie przyjętych norm, musisz dostosować regularność „wysadzania” psa na matę lub wychodzenia na spacery do jego potrzeb. Jak NIE uczyć szczeniaka czystości Popularne niegdyś tzw. tradycyjne metody szkoleniowe dopuszczały kilka sposobów karania psa za załatwienie się w niewłaściwym miejscu. Miało to na celu zniechęcenie zwierzęcia, ale tak naprawdę nie naprowadzało go w żaden sposób na pożądane zachowanie. Pod żadnym pozorem nie stosuj: sypania pieprzem w miejscu, w którym pies się załatwił – nasze czworonogi mają bardzo wyczulony węch. Są doskonałymi tropicielami i chętnie biorą udział w treningu węchowym. Zapach pieprzu jest dla nich nieprzyjemny i może wręcz wywołać podrażnienie śluzówki nosa;bicia, np. zwiniętą gazetą – w ten sposób możesz jedynie zrazić do siebie czworonoga;moczenia nosa w odchodach – ta metoda, podobnie jak sypanie pieprzem, miała zniechęcić psa do załatwiania się w danym miejscu. Niestety jedyne co dawała, to strach czworonoga przed opiekunem. W ten sposób na pewno nie zbudujesz sobie zaufania zwierzęcia. Pamiętaj również, aby nie złościć się na psa, gdy zastaniesz odchody poza matą po powrocie do domu. Między załatwieniem się i Twoim przyjściem minęło trochę czasu i zwierzę już nie kojarzy, że jesteś zły z tego powodu. Będzie za to kojarzył powrót do domu z Twoim złym humorem. W efekcie zacznie się Ciebie bać. Nauka czystości szczeniaka nie może się nie udać Odpowiedź na pytanie „jak nauczyć szczeniaka czystości” już znasz. Realizacja tego zadania nie jest trudna, szczególnie jeśli się do niego dobrze przygotujesz. Kluczem do sukcesu są konsekwencja i cierpliwość. Nauczenie psa sikania na matę, to doskonały punkt wyjścia do treningu czystości również poza domem. Jestem przekonana, że Twój pupil będzie ufał Ci jeszcze bardziej, gdy odpowiednio zadbasz o to, aby mógł bez stresu realizować swoje potrzeby.
Niewinna puszysta kuleczka z dnia na dzień zamienia się w agresywne zwierzę, które atakuje domowników i nie pozwala się dotknąć? Taki scenariusz, kiedy ukochany królik miniaturka staje się nieposkromionym rozbójnikiem, do którego boimy się podejść, nie należy do rzadkości. Dlaczego tak się dzieje i przede wszystkim – co możemy zrobić, żeby nasz pupil na powrót był spokojnym i przyjaznym futrzakiem?Jak poradzić sobie z agresją u królika? Jak podaje House Rabbit Society, w 99 proc. przypadków agresja nie jest wynikiem genów, lecz wyuczonego zachowania. Jest to i dobra, i zła wiadomość. Dobra, bo możliwe jest zmodyfikowanie postępowania i nawyków pupila. Zła – bo oznacza to, że jego agresja prawdopodobnie wynika z błędów popełnianych przez nas – właścicieli i domowników (bądź jeśli królika adoptowaliśmy – z przewinień poprzednich właścicieli). W takiej sytuacji gryzienie i atakowanie jest reakcją na naszą akcję, czyli zachowanie, które królika stresuje, irytuje bądź którego się boi. Na początek warto wspomnieć jednak o przyczynach, które nie należą raczej ani do pierwszej, ani do drugiej grupy. Mianowicie – choroby, terytorializm i dojrzewanie płciowe. Agresja może mieć swoje źródło w złym samopoczuciu gryzonia, dlatego jeśli z dnia na dzień pupil zaczyna gryźć i drapać, konieczna jest wizyta u weterynarza. Lekarz powinien dokładnie przyjrzeć się futrzakowi, wykonać niezbędne badania. Być może królik atakuje, bo nie radzi sobie z bólem związanym z zapaleniem pęcherza moczowego, ze świądem wynikającym z choroby skóry, bądź z niepewnością i lękiem, jakie są efektem pogarszającego się wzroku czy słuchu. Bardzo często niepożądane zachowania ujawniają się w okolicach miesiąca życia królika. W takiej sytuacji można podejrzewać, że powodem jest wkroczenie w okres dojrzewania i związana z nim hormonalna burza. Agresja o takim podłożu zwykle silniej uwidacznia się u samiczek, samce natomiast mogą zacząć znaczyć terytorium moczem bądź... podejmować próby kopulacji z naszymi nogami. W takim przypadku najbardziej rozsądnym rozwiązaniem problemu jest poddanie pupila zabiegowi kastracji (sterylizacji). Na uwadze należy też mieć instynkt terytorialny królika. Już samo słowo „instynkt” powinno nam zasugerować, że określone zachowania wynikają z natury gryzonia i w żaden sposób nie można ich zmodyfikować – jedynym wyjściem jest zaakceptowanie ich. Jeśli więc futrzak atakuje nasze dłonie, gdy próbujemy wyciągnąć go z klatki bądź włożyć do niej miskę z jedzeniem, to znak, że królik broni swojego terytorium. I właśnie tak należy traktować klatkę – jako prywatne terytorium pupila, w które powinniśmy ingerować w jak najmniejszym stopniu. Królik powinien więc opuszczać lokum wtedy, kiedy to on ma na to ochotę, a czyścić klatkę możemy wtedy, gdy w niej go nie ma (bo np. właśnie hasa sobie po pokoju). Kiedy królik gryzieniem próbuje wymusić na nas określone postępowanie (np. przesunięcie się, bo stoimy mu na drodze), postarajmy się nie reagować. Nagły ruch dodatkowo go wystraszy, ustąpienie z kolei sprawi, że spotęgowana zostanie jego chęć dominacji, najlepiej więc stać tam, gdzie stoimy (warto na czas „walki” z agresywnymi zachowaniami gryzonia zakładać grubsze i wyższe skarpetki, które uchronią nas przed bolesnymi ranami). Teraz skupmy się na agresji, która wynika z naszych własnych błędów. Warto pamiętać, że królik w sytuacji zagrożenia może zareagować na trzy sposoby. Może znieruchomieć (w naturalnym środowisku ta strategia pozwala mu stać się „niewidocznym” dla polującego na niego drapieżnika), może gwałtownie odskoczyć i uciec, ale może też zaatakować. Jeśli więc nasz pupil gryzie i atakuje, to znak, że warunki, jakie mu zapewniamy, nie odpowiadają jego potrzebom. Trzeba dokładnie przyglądać się jego zachowaniu i spróbować określić te sytuacje, które wpędzają pupila w stres i niepokój. Królik może więc bać się gwałtownych ruchów czy nieoczekiwanych głośnych dźwięków. Jeśli w domu są dzieci, warto zwrócić uwagę, czy obchodzą się z nim delikatnie, czy nie noszą go i głaskają wbrew jego woli, czy nie wyjmują na siłę z klatki. Tym, czego króliki nie lubią, jest również droczenie się przy pomocy jedzenia – kiedy nadchodzi pora posiłku, trzeba miskę z karmą po prostu położyć na ziemi, bez kuszenia pupila, podsuwania mu pod nos jedzenia, a później zabierania go. Należy zastanowić się, czy źródłem agresji u futrzaka nie jest po prostu nuda i nierozładowana energia. Pytanie nie brzmi – czy wypuszczać królika z klatki, lecz – jak często to robić. Każdego dnia gryzoń musi mieć zapewnioną możliwość wybiegania się po pokoju, a jeśli mamy ogród – warto zabrać go na spacer bądź urządzić mu w nim „zagrodę”. Dla urozmaicenia warto również podrzucić pupilowi kilka zabawek. W sklepie zoologicznym znajdziemy mnóstwo tego typu akcesoriów: od tuneli, przez kulki z dzwonkiem, po sizalowe gryzaki-marchewki. Pamiętajmy też, że gryzoń potrzebuje naszego towarzystwa. Podgryzanie naszych stóp może być właśnie próbą zwrócenia na siebie uwagi, metodą na powiedzenie: „hej, tu jestem, pobaw się ze mną!”. Kluczowe dla wyeliminowania agresji u królika jest traktowanie go z sympatią i miłością, mimo że czasem mamy ochotę pacnąć go po nosie. Nie róbmy tego – agresja rodzi agresję. Zachowujmy się spokojnie, mówmy (!) do pupila łagodnym i miłym głosem, nie wykonujmy przy nim gwałtownych ruchów, nie głaszczmy, jeśli tego nie chce. Codziennie usiądźmy na podłodze, tak aby mógł podejść do nas, kiedy to on będzie miał ochotę, a jeśli pozwoli na głaskanie – róbmy to. I przede wszystkim pamiętajmy, że najważniejsza jest cierpliwość – pozbycie się utrwalonych negatywnych nawyków to czasochłonny proces. Tekst: Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Zdjęcie: Źródło:.