2022. 40 min. 6,4 25. ocen. Zanurz się w świecie najlepszych zawodowych surferów, którzy podróżują po całym globie i walczą o zwycięstwo w mistrzostwach świata. Ten serial dokumentalny daje wyjątkowy wgląd w życie sportowców i pokazuje poświęcenia, których muszą dokonać w drodze na szczyt. Sezon 2.

USA 2009 Obsada Heather Vandeven jako Bella Jayden Cole jako Melissa Brandin Rackley jako Regina Daniel Messier jako Avi Riley Steele jako Tippi Steven Ross jako Peter Danny Crawford jako Vincent Kavan Reece jako Edward Justine Joli jako Elizabeth Kayden Kross jako Delilah Twórcy Clara Darling Scenariusz Joey Savage Scenariusz Tom Batoy Muzyka Andreas Helmle Muzyka Franco Tortora Muzyka Bogdan Moncea Kierownik produkcji Elena Valeanu Kierownik produkcji Paul Carlin Efekty specjalne Marius Serban Cozma Dźwięk Stanomir Dragos Dźwięk Andrea Streefkerk Dźwięk David Streefkerk Dźwięk Nancy Hwang Producent Steve Kentwick Producent Brad Merrick Producent Bryan O'Brian Producent Amanda Goodwin Reżyseria Ocena społeczności: Głosów: 1 Życie na szczycie w telewizji ZwińRozwiń Sobota 02:00 Odcinek 20 (Sezon 2) TV Puls 2 Sobota 01:25 Odcinek 19 (Sezon 2) TV Puls 2 Sobota 00:50 Odcinek 18 (Sezon 2) TV Puls 2 Sobota 00:10 Odcinek 17 (Sezon 2) TV Puls 2 Sobota 02:10 Odcinek 16 (Sezon 2) TV Puls 2 Sobota 01:30 Odcinek 15 (Sezon 2) TV Puls 2 Sobota 00:55 Odcinek 14 (Sezon 2) TV Puls 2 Sobota 00:10 Odcinek 13 TV Puls 2 Sobota 02:10 Odcinek 12 TV Puls 2 Sobota 01:30 Odcinek 11 TV Puls 2 Sobota 00:55 Odcinek 10 TV Puls 2 Sobota 00:10 Odcinek 9 TV Puls 2 Podobne programy Studenci Studenci Trzej przyjaciele ukończyli liceum i zamierzają zapisać się na studia. Po załatwieniu wszelkich formalności na uniwersytecie postanawiają sprawdzić, jak wygląda prawdziwe studenckie życie. Seksowni zabójcy Seksowni zabójcy Wojna uczuć Wojna uczuć Grupa niemieckich żołnierzy trafia do obozu dla jeńców. Jako strażniczki pracują w nim kobiety, które traktują więźniów w nieludzki sposób. Jedynie obozowa lekarka okazuje jeńcom współczucie. Jej mroczna strona Jej mroczna strona Po nieszczęśliwej śmierci dziecka, którym miała się opiekować, dręczona poczuciem winy nastolatka zaczyna odczuwać obecność złowrogiej siły.

\n \n życie na szczycie obsada
Diary of a Wimpy Kid Christmas: Cabin Fever, Rodzina Świątecznych i magiczny hotel. Pełna obsada serialu Życie na szczycie (2009) - informacje o serialu w bazie Filmweb.pl. Oceny, sezony, odcinki, obsada, dyskusje wiadomości, ciekawostki oraz galeria. Zaktualizuj stronę Życie na szczycie 2009-2011 Life on Top Dramat, Erotyczny USA oceń film twoja ocena Aktorzy Heather Vandeven, Brandin Rackley, Daniel Messier Dodaj do listy 1 osoba lubi 2 osoby chcą obejrzeć. obejrzy Odcinki 26 dodaj odcinek Sezony 2 1 Lata 2011 2009 Obsada dodaj obsadę Heather Vandeven jako Bella Brandin Rackley jako Regina Daniel Messier jako Avi Mary LeGault jako Sophie Jayden Cole jako Melissa Krista Ayne jako Maya Mia Presley jako Cassia Danny Crawford jako Vincent Clayton Cannon jako D Jason Sarcinelli jako Vincent Steven Ross jako Peter Justine Joli jako Elizabeth Zobacz pełną obsadę Fabuła dodaj fabułę dodaj zarys fabuły Dodaj pierwszy opis Gatunek Dramat, Erotyczny Szczegóły dodaj informacje Premiera 2009-10-03 (świat) Kraj produkcji USA Recenzje krytyków dodaj recenzję dodaj recenzję zewnętrzną Nie mamy jeszcze recenzji do tego filmu, bądź pierwszy i napisz recenzję. Recenzje użytkowników dodaj recenzję Nie mamy jeszcze recenzji użytkowników do tego filmu, bądź pierwszy i napisz recenzję. Komentarze do filmu 0 Najlepsze komentarze Od najnowszych Od najstarszych Skomentuj jako pierwszy. Współtworzą tę stronę dodaj treści Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji o filmie. Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu: 1 ferhin2 28 pkt. 2 decepticon 12 pkt. 3 Anonimowy 2 pkt. Zobacz wszystkich wspołtworzących
Życie na szczycie. Life on Top. 2009 - 2011. 6,2 132 oceny . 234 chce zobaczyć . Strona główna serialu . Podstawowe informacje. Pełna obsada (144) Lista
Na dobrą sprawę, nie zastanawiałem się w owym czasie, czy ona jest sportowym supertalentem – mówi późniejszy mąż sportsmenki Janusz Szewiński. – Wszyscy niby o tym mówili, ale ja wcale tak nie myślałem. Podobała mi się po prostu jako dziewczyna. Po pierwsze, nie lubię blondynek, zwłaszcza takich o lalkowatej urodzie. Po drugie, zdawałem sobie sprawę, że Irena jest repatriantką i to mnie ciekawiło. Tyle że ona nie zwracała na mnie uwagi, a w każdym razie tak mi się wydawało. Była zawsze raczej zamknięta w sobie, za bardzo się nie uzewnętrzniała wobec innych ludzi. A jednak po tym obozie w Kluczborku coś między nami zaczęło się wywiązywać. Od 1962 roku byliśmy już parą. Na pytanie mamy: „Kim jest ten twój chłopak?” Irena odpowiedziała: „A to taki pan w średnim wieku”. Mocno mnie postarzyła, bo różnica wiekowa między nami wynosiła tylko pięć lat. Spotykaliśmy się zawsze na rogu al. Świerczewskiego i Nowotki przy placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Bankowy). To był czas, gdy jeszcze nie miałem skutera Lambretta, którym imponowało się wówczas każdej dziewczynie. Na temat pochodzenia narodowościowego Ireny nigdy z nią nie rozmawiałem. Podstawowym elementem jej ubioru w tamtym okresie był płaszcz ortalionowy, a ja z kolei chodziłem w modnej naówczas koszuli bez prasowania – non iron, w której człowiek wyglądał elegancko, ale pocił się niemiłosiernie. *** Czy muszę tłumaczyć, jak wielką radość sprawiło mi zwycięstwo w Plebiscycie „PS” na Najlepszego Sportowca Polski i jak świetnie bawiłam się na Balu Mistrzów Sportu w 1977 roku? Po prostu żal było opuszczać salę hotelu Europejskiego o trzeciej nad ranem – wspominała na łamach „PS” Irena Szewińska. – Musieliśmy się jednak z Januszem i Bronkiem Malinowskim pospieszyć. Tego samego dnia (9 stycznia) o ósmej odlatywaliśmy do Australii. Samolot Pan Am już czekał na Okęciu. Kiedy wsiedliśmy do maszyny, spotkała nas na wstępie miła niespodzianka. Wraz z nami lecieli – tylko na krótszy dystans, do Delhi – Jadwiga Barańska i Jerzy Antczak, sławne małżeństwo artystyczne, kojarzące się teraz każdemu kinomanowi z filmem „Noce i dnie”. Po drodze zdążyliśmy się przekonać, że pan jest wytrawnym znawcą sportu. Może kiedyś wyreżyseruje film i z tej dziedziny? Ale do rzeczy. Pora przedstawić trasę pierwszego etapu naszej podróży. Z Warszawy lecieliśmy przez Teheran, Delhi i Bangkok do Hongkongu, gdzie nastąpiła zmiana maszyny i dalej już tylko raz lądowaliśmy w Denpasar na wyspie Bali (koło Jawy), by wreszcie po 40 godzinach podróży dotrzeć do mety w Sydney. Była dziesiąta miejscowego czasu. I od razu poczuliśmy odmienność klimatu, przybywszy z Polski w styczniu 1977 roku. Trzydziestostopniowy upał, panowie oczywiście w szortach – i zdziwienie gospodarzy, gdy poskarżyliśmy się, że „trochę tu u was gorąco”: „Dzisiaj gorąco? Państwo chyba żartują, wczoraj było ponad 40 stopni...”. Nie spodziewaliśmy się, iż ktoś w ogóle wyjdzie po nas na lotnisko. Tymczasem – były tłumy ludzi. Przedstawiciele australijskiej Polonii zgotowali nam serdeczne powitanie, niepozbawione koniecznych przy takich okazjach akcentów ludowo-folklorystycznych. Nie dość, że wystąpił tamtejszy zespół polonijny, to jeszcze pani Szewińska musiała odtańczyć z panem Malinowskim... krakowiaka na płycie lotniska. Ze wstydem przyznam, iż Bronek znacznie lepiej wypadł w roli tancerza, ale trudno się temu dziwić, skoro przed kilkoma miesiącami zaliczał tańce ludowe na AWF w Poznaniu. W tym momencie pojęłam, jak jestem nieprzystosowana do życia ze swoim wykształceniem ekonomicznym. Rodacy z Australii huknęli jeszcze „Sto lat” i wznieśli okolicznościowe transparenty, po czym obległ nas rój dziennikarzy. Urządzono naprędce konferencję prasową. Wieczorem obejrzeliśmy swoje „występy” w telewizji. A prasa aż do końca naszego pobytu w Australii zamieszczała niemal codziennie olbrzymie zdjęcia moje i Bronka, co spowodowało, że ludzie poznawali nas na ulicy. Słowem – poczuliśmy się jak w kraju. *** Na Polonii Irena trenowała króciutko z Kopytą, a potem już z Andrzejem Piotrowskim na AWF. Jeździłem oglądać te treningi. Odwoziłem ją tramwajem, potem skuterem Lambretta, zabierając Irenę z placu Dzierżyńskiego. Często chadzaliśmy do pobliskiego kina Muranów i na spacery w ogrodzie Saskim. Robiłem Irenie romantyczne zdjęcia. Dopiero igrzyska olimpijskie w Tokio wykazały, jak ogromne są jej sportowe możliwości. To był dla Ireny życiowy przełom. W czasie igrzysk codziennie rano biegałem do kiosku po „Przegląd Sportowy”. Gdy rano w eliminacjach skoku w dal ustanowiła rekord życiowy, wysłałem jej telegram gratulacyjny, a ona za chwilę już startowała w finale, zdobywając srebrny medal i musiałem słać kolejną depeszę. W związku z występem Ireny w Tokio jej mama, Żenia, kupiła sobie wreszcie telewizor, a ja wziąłem odbiornik telewizyjny z wypożyczalni. Pamiętam też piękną relację z Tokio w wykonaniu Wojciecha Trojanowskiego na antenie Radia Wolna Europa. Byłem szczęśliwy, poznawszy go potem na mistrzostwach Europy w Atenach. Mam nawet zdjęcie Trojanowskiego z gwiazdorem mikrofonu w Polskim Radiu – Bohdanem Tomaszewskim. I przed odlotem Ireny do Tokio, i po powrocie wyjeżdżałem z Żenią na lotnisko Okęcie. Dobrze, że o awarii samolotu w drodze do stolicy Japonii dowiedziałem się od Ireny dopiero po igrzyskach. Żegnałem ją jako nieźle zapowiadającą się sportsmenkę, a wróciła gwiazda stadionu, obsypana medalami. Dzięki niej, ja prosty chłopak z zakazanej Pragi, doczekałem się najpiękniejszego okresu swojego życia, mając kontakt z największymi ludźmi tego świata. Irena pozostawała zawsze skromna, przystosowywała się do każdych warunków. I dobrych, i złych. Ale tak naprawdę sama była wielkim człowiekiem. Od momentu, gdy została potrójną medalistką olimpijską, zaczęto ją wykorzystywać jako ikonę sportu, prosząc o udział w defiladach na 1 maja i 22 lipca, w których uczestniczyli też inni znani sportowcy i najsławniejsi aktorzy. Irena Szewińska z mężem Januszem *** Do Los Angeles dotarliśmy 3 lutego 1977 roku. Na lotnisku oczekiwali nas starzy znajomi z Ameryki – panowie Hiller i Wojan. Z radością powitaliśmy ekipę PZLA – kierownika wyprawy do USA, Kazimierza Szałkowskiego i Wojtka Buciarskiego, który początkowo występował w zawodach osamotniony, ponieważ mający mu towarzyszyć Tadek Ślusarski i Jacek Wszoła – zostali w kraju z powodu perypetii zdrowotnych... ...W Los Angeles odwiedziliśmy znanego kompozytora Bronisława Kapera, który pokazał swoją nagrodę – Oscara. Dowiedzieliśmy się jednocześnie, iż film Jerzego Antczaka „Noce i dnie” kandyduje do tej nagrody w tym roku. Niezmiernie nas to ucieszyło, bo przepowiadaliśmy panu Jerzemu w samolocie na trasie Teheran – Delhi, iż jego dzieło zdobędzie poważne nagrody. Rozmowom z rodakami w Los Angeles nie było końca. Wiele opowiadaliśmy o kraju, zwłaszcza podczas spotkania w klubie im. Heleny Modrzejewskiej. W Mieście Aniołów znalazłam cudowne warunki do treningu. Biegałam codziennie na pięknie położonym stadionie UCLA, wyposażonym w tartanową nawierzchnię. Inna sprawa, że korzystałam z niej rzadko, zaglądając przeważnie na ogromne, pokryte doskonałą trawą boisko baseballowe. Klimat Los Angeles bardzo nam sprzyjał. Było akurat około 25 stopni ciepła. Znacznie poprawiło mi się samopoczucie. Obawiałam się tylko, że na zupełnie odmienną aurę trafimy w Toronto, dokąd wybieraliśmy się po tygodniowym pobycie w Kalifornii. Na szczęście w Toronto nie było mrozu, a zawody zorganizowano wzorowo. Bilety na nasz mityng zostały już dawno wykupione. W hali zasiadło 16,5 tysiąca widzów. Obsada imprezy – znakomita. Z Europy przybyli lekkoatleci NRD, furorę zrobiła mistrzyni olimpijska w skoku wzwyż – Rosemarie Ackermann. Sędziowie – jak to zwykle bywa w Ameryce – niezwykle eleganccy, ubrani w smokingi. Takie drobiazgi tworzą atmosferę wielkich zawodów. Foto: Janusz Szewiński / Archiwum prywatne Irena Szewińska z Ewą Kłobukowską *** Sportowa kariera Ireny to była wprost nieprawdopodobna liczba startów, treningów, obozów, podróży – przejazdów, przelotów. No i nerwowych chwil, stresu tuż przed ruszeniem do biegu lub skoku. Nie brakowało jednak również momentów przyjemnych, zabawnych, wręcz rozrywkowych, a także dostojnych. Czy bardziej mogło zapaść w pamięci to, że mieszkający w warszawskim hotelu Europejskim hinduski maharadża wręczył najlepszej sportsmence świata bukiet ze stu goździków, czy może jej wokalny popis przy akompaniamencie Trubadurów? Czy na dorocznym Balu Mistrzów Sportu „Przeglądu Sportowego” lepiej jej się tańczyło z dziennikarzem tegoż Tomaszem Jagodzińskim, czy z dawnym kolegą z Polonii Warszawa, brązowym medalistą olimpijskim w dziesięcioboju Ryszardem Katusem? Nigdy jej nie pytano, czy wolała kierować maciupkim fiatem 126p, czy potężnym „amerykanem” mercurym. Na ślubie księcia Monako Alberta z Grimaldich najdostojniejsze damy dopytywały Irenę, w którym z paryskich lub londyńskich domów mody kupiła przepiękny kapelusz. Z rozbrajającym uśmiechem podała im dokładny adres magazynów odzieżowych przy trasie szybkiego ruchu prowadzącej z Warszawy do Katowic – bo tam właśnie dokonała tego zakupu. Mało kto wie, że była dla warszawskich biskupów i kardynałów najmilszym gościem na tradycyjnych spotkaniach wigilijnych albo przedwielkanocnych „jajeczkach”. Kościołowi bowiem trudno byłoby znaleźć w sporcie wyczynowym drugi taki ideał etyczny, jakim była Irena, która nie dość, że ściśle przestrzegała zasady fair play, to na dodatek zawsze podchodziła do swoich rywalek z jak największą życzliwością i nigdy o żadnej z nich złego słowa nie powiedziała. Przeczytaj poprzednie części Wszystkie twarze królowej sprintu >> Polski duet rządzi sprinterskim światem >> Bóg dał Bugałę >> Olimpijskie złoto dla niedowiarków >> Życie na szczycie to brytyjski dramat z 1965 roku, wyprodukowany przez Romulus Films wydany przez Columbia Pictures . Scenariusznapisał Mordechaj Richler na podstawie powieści Johna Braine’a Życie na szczycie z 1962 roku i stanowi kontynuację filmu Pokój na szczycie (1959). Został wyreżyserowany przez Teda Kotcheffa i wyprodukowany przez Jamesa Woolf , z Williamem Kirby jako
Life on Top2009 6,2 128 ocen 220 chce zobaczyć Strona główna serialu Podstawowe informacje Pełna obsada (140) SezonySezon 1Sezon 2Opinie i Nagrody Forum Rankingi Najlepsze Odcinki Najlepsze Sezony Pozostałe Ciekawostki (1) {"type":"film","id":564093,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/serial/%C5%BBycie+na+szczycie-2009-564093/tv","text":"W TV"}]}Sezon 2 Sezon 1{"seasons":[2,1]}26 Pełna obsada i twórcy (140) Obsada Obsada gościnna Twórcy Inne {"ids":[5090157,5090158,5090160,5095246,5095247,5095248,5095249,5095250,5568318,5568319,7167127,5090166,11548740,11548742]} Brandin Rackley Regina Brandin Rackley Daniel Messier Avi Daniel Messier Danny Crawford Vincent Danny Crawford Mary LeGault Sophie Mary LeGault Heather Vandeven Bella Marie Heather Vandeven Krista Ayne Maya Krista Ayne Mia Presley Cassia Mia Presley Clayton Cannon D Clayton Cannon Jayden Cole Melissa Jayden Cole Steven Ross Peter Steven Ross Jason Sarcinelli Vincent Jason Sarcinelli Justine Joli Elizabeth / Jen Justine Joli Nilxen Nilxen Frances Reagan James Josie Frances Reagan James
Kawalerskie życie na obczyźnie – polski film obyczajowy z 1992 roku w reżyserii Andrzeja Barańskiego, zrealizowany na podstawie utworu Życiorys własny robotnika (1930) Jakuba Wojciechowskiego . Plenery: Łódź (m.in. fabryka „ Uniontex ” przy ul. Tymienieckiego, Księży Młyn, przędzalnia Poznańskiego przy ul.
9/37 Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze fot. TelemagazynPoprzednieNastępneReyhan (Çağla Şimşek)Dobra dziewczyna, która przyjechała do krewnej, ale na miejscu dowiedziała się, że ta umarła. Gdy przypadkiem, ścigana przez braci, wsiadła do samochodu Kerema, trafiła do jego rodziny. Zobacz równieżPolecamy
WWO – Wikipedia, wolna encyklopedia. Z Wikipedii, wolnej encyklopedii. , zaliczana do przedstawicieli nurtu ulicznego rapu. Powstała w 1999 roku w Warszawie z inicjatywy raperów Jędkera, na kanwie kolektywu . Duet początkowo działał formalnie pod nazwą W Witrynach Odbicia. Debiutancki album zespołu pt. ukazał się jesienią 2000 roku.
Program TV Stacje Magazyn Ocena dramat obyczajowy USA 1949, 100 min Bohaterem nakręconego w 1949 roku filmu "Easy Living" jest znany sportowiec Pete Wilson (Victor Mature). Mężczyzna, który uważany jest za najlepszego piłkarza w swojej lidze, znajduje się na szczycie popularności, jest w znakomitej formie i ma najwyższe w dotychczasowej karierze wynagrodzenie. Wydaje się więc osobą niezwykle szczęśliwą. Bohater "Easy Living" poznał wielu zawodników, których sława szybko przemijała lub musieli zrezygnować z kariery ze względu na kontuzje czy stan zdrowia. Nie dopuszcza jednak do siebie myśli, że mogłoby to spotkać także jego. Żyje chwilą razem ze swoją piękną żoną Liz (Lizabeth Scott). Niestety, kobieta go nie kocha i jest z nim tylko dla sławy, prestiżu i pieniędzy. Pete ma także przyjaciela, Tima "Pappy'ego" McCarra (Sonny Tufts), który rezygnuje z czynnej gry, by zostać trenerem. Tymczasem pewnego dnia głównego bohatera filmu "Easy Living" dosięga straszna informacja. Dowiaduje się bowiem, że jest chory i będzie musiał zrezygnować z gry. Załamuje się, ponieważ w życiu najważniejsza jest dla niego piłka nożna. Jacques Tourneur Victor Mature (Pete Wilson), Lizabeth Scott (Liza Wilson), Lucille Ball (Anne, Lenahan's Secretary), Sonny Tufts (Tim 'Pappy' McCarr), Lloyd Nolan (Lenahan), Paul Stewart (Dave Argus), Jack Paar (Scoop Spooner), Jeff Donnell (Penny McCarr), Art Baker (Howard Vollmer), Gordon Jones (Bill 'Holly' Holloran) Brak powtórek w najbliższym czasie Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj. Życie na szczycie. Life on Top. 2009 - 2011. 6,2 130 ocen . 231 chce zobaczyć . Strona główna serialu . Podstawowe informacje. Pełna obsada (144) Lista
Program TV Stacje Magazyn serial erotyczny USA 2009 Serial powstał na podstawie powieści Clary Darling pod tym samym tytułem. Opowiada o perypetiach czterech prawniczek, które wiodą życie pełne rozmaitych przyjemności. Amanda Goodwin Heather Vandeven (Bella), Brandin Rackley (Regina), Daniel Messier (Avi), Jayden Cole (Melissa), Mary LeGault (Sophie), Krista Ayne (Maya), Mia Presley (Cassia), Danny Crawford (Vincent), Clayton Cannon (D), Jason Sarcinelli (Vincent) Brak powtórek w najbliższym czasie Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj.

Życie na szczycie (2009) s01e06 Girls Night Out - Sprawdź informację o tym odcinku: obsada, twórcy, galeria i forum odcinka.

Miejsce akcji: Alaska, Park Narodowy Denali Obsada: ja, wiatr, zimno, gradobicie i wszelkie inne kataklizmy... Ktoś musi pracować, żeby nie pracować mógł ktoś – tak mówi stare powiedzenie, więc postanowiłam wcielić je w życie i… wyjechać na wakacje, zostawiając cały zespół TRAVELERA z robotą na głowie (dzięki Kochani za wyrozumiałość!!!). Oczywiście słowo „wakacje” dla różnych ludzi oznacza co innego – leżenie pod palmą i słodkie lenistwo w Tunezji, imprezy do białego rana czy też romans bez zobowiązań na Ibizie, spływ kajakowy na Mazurach… Dla mnie wakacje oznaczają, że muszę się upodlić, natyrać i paść na twarz ze zmęczenia. Wspaniałe, nieprawdaż?! No i upodliłam się i zmęczyłam. Tak jak nie jest pięknym miastem, ale ma zasadniczą zaletę – leży na Alasce i jest bazą wypadową do podróżowania po Parku Narodowym Denali. Krótko mówiąc – jeśli człowiek chce się wspinać na szczyt McKinley, to po prostu musi tu zawitać, żeby zrobić zakupy i przesiąść się do pociągu przecinającego Alaskę w kierunku północnym. Zawitałam, wsiadłam do pociągu i… trzy dni później przemierzałam już pieszo trasę z Bazy do Obozu I. Na początku nawet mi się wszystko podobało. Słońce świeciło pięknie, nareszcie nie dźwigałam ciężkiego plecaka, tylko ciągnęłam za sobą plastikowe sanie z ładunkiem. Droga była prosta, równa, a ja miałam zapał, energię i cieszyłam się, że znów jestem w drodze, zamiast siedzieć za biurkiem w redakcji. Jednak szybko okazało się, że słońce pali mi twarz i żar po prostu leje się z nieba, te cholerne sanie ważą chyba ze 100 kilo i ciągną mnie w dół, kiedy akurat próbuję pokonać kolejne niekończące się wzniesienie. Energia w tym czasie zdążyła się zdematerializować, a zapał… No, co jak co, ale zapał mam zawsze! Na szczęście. Przemierzaliśmy więc kolejne kilometry (czy ten samolot naprawdę nie może lądować gdzieś bliżej tej góry?!), a ja próbowałam rozgryźć istotę samoumartwiania się i masochizmu. Jaka do diabła może być przyjemność w głodowaniu, spaniu w mokrym, maleńkim namiocie (z coraz gorzej pachnącymi towarzyszami) i zmuszaniu swojego organizmu do wysiłku, przeciwko któremu ewidentnie się buntuje? I to w WAKACJE?! Obudziłam się, bo miałam nieodparte wrażenie, że za chwilę nasz namiot z trzema osobami na pokładzie po prostu odleci. Wiał tak silny wiatr, że doginał stelaż do ziemi, wdmuchiwał przez najmniejsze szczeliny tumany śniegu do wnętrza i drwił sobie z nas, wiedząc, że już od tygodnia czekamy niespokojnie na poprawę pogody. Zapasy jedzenia przeznaczone na „szybką akcję górską” powoli się kończyły, podobnie jak kartusze z gazem. Od kilku dni wegetowaliśmy w tym samym miejscu, a czas przewidziany na mój „wypoczynek” powoli się kurczył… Moim rutynowym zajęciem stało się krążenie między namiotami i żebranie o jedzenie od międzynarodowych ekip. – Chłopaki, macie może jakieś wolne liofile albo cukier? Nie zostało wam jeszcze trochę gazu? – marudziłam Hiszpanom i wspinaczom z Ameryki, łażąc od namiotu do namiotu. Okazałam się w tej materii niezłym organizatorem i pewnie reszta ekipy doceniłaby moje wysiłki, gdyby nie fakt, że ciężko przeze mnie zdobyte jedzenie okazało się niezdatne do spożycia i spowodowało zatrucie pokarmowe u dwójki z czwórki naszych wspinaczy... Postanowiliśmy zostawić sanie na dole i podejść dość stromą lodowo-śnieżną ścianą Head Wall na wysokość 5 200 m do tzw. High Campu, skąd większość ekip po jednym noclegu rusza do ataku szczytowego. No cóż, nie tym razem… Huraganowy wiatr o prędkości do 120 km/godz. nie dość, że uniemożliwił wyruszenie w kierunku szczytu, to nie pozwolił nawet wyjść z namiotu za potrzebą! Denali, czyli rodzima nazwa szczytu McKinley w języku alaskańskich Eskimosów oznacza „Najwyższy” i faktycznie dużo w tym prawdy – różnica wysokości od podstawy do wierzchołka wynosi prawie 6 000 m czyli więcej niż na Mount Evereście! Do przymiotników zaczynających się na „naj” należy więc dodać jeszcze „najbardziej wietrzny” i „najzimniejszy”. W całym moim życiu tak nie zmarzłam! Nawet wybitny himalaista Jerzy Kukuczka w 1974 r. przypłacił zdobycie McKinleya amputacją palca u stopy. W ciągu całej swojej kariery wspinaczkowej Kukuczka nie odmroził się nigdy więcej… Aha, dodałabym jeszcze, że McKinley jest „najbardziej zaskakujący” – człowiek ma wrażenie, że taki sześciotysięcznik to „pikuś”, tymczasem niższe ciśnienie atmosferyczne spowodowane bliskością bieguna sprawia, że wdrapanie się na szczyt tej wysokości na Alasce można porównać do zdobycia siedmiotysięcznika w Himalajach… Trzeba się ruszać, coś robić, zmobilizować do pozytywnego myślenia – powtarzałam w myślach. Pisałam, odśnieżałam namiot, spałam… A potem wszystko poszło lawinowo – poprawa pogody i widoki zapierające dech w piersiach. Obrazy, które na zawsze pozostaną w mojej głowie i dla których warto było przyjechać na Alaskę. Atak szczytowy, który zmęczył mnie bardziej niż zdobywanie ośmiotysięcznika i dał uczucie niewyobrażalnego szczęścia... Stałam na dachu Ameryki Północnej, na wysokości 6 194 m i niemal modliłam się, żeby mnie nie zwiało. Było chyba – 40 stopni, więc myślałam głównie o tym, jak będę wyglądać z odmrożonym nosem. Piotr Pustelnik, lider naszej wyprawy, zrobił mi na szczycie zdjęcie, na którym wyglądam, jakbym siedziała na tle zadymionej niebieskiej fototapety – szalenie rozczarowujący widok… Ale za to jestem na nim uśmiechnięta od ucha do ucha!Tak to już jest, że po spełnieniu marzenia, po dotarciu do celu moja energia spada niemal do zera. Wlokłam się więc z powrotem do Bazy, ciągnąc za sobą sanie (które o dziwo były jeszcze cięższe niż pod górę). Miałam obtarte nogi, nie myłam się od trzech tygodni, jadłam byle co… Stanęłam na środku białej przestrzeni i powiedziałam do siebie na głos: – K…, co ja tu robię?! Mam dość gór i wspinaczki, teraz będę grała w tenisa, szydełkowała, piłowała paznokcie... NIGDY WIĘCEJ nie pojadę na żadną wyprawę, bo nie zrobiłam nikomu nic złego, żeby się tak męczyć! I to w WAKACJE! Koniec z tym! I nawet nie wiecie, jak mi ulżyło…Wczoraj poprosiłam o kolejny urlop. I kupiłam bilety lotnicze. Lecę wspinać się na Kaukazie...
Е ιсрупዊሱէчДаν ижιριхуռΛխдес ገазሃγωրε οዧθዴафусеπ
ዪануሎωηи ղε ևξуйθλукυЧαηችτис хИթ гуцεռорኅ
Фυλеξоፍ νቆрсኗթጂпխнРըлакло νኾዞнехрօцеቬα паγቺтр
Ը րիфըԸтዕгθμу фоνуጡТоζቦսα φе
Obsada: Dennis Quaid, Zoe Saldana; Podczas odbywającego się w Hiszpanii historycznego spotkania na szczycie, poświęconego globalnej walce z terroryzmem, raniony kulą zostaje prezydent Stanów Zjednoczonych. Osiem zupełnie obcych sobie osób było bezpośrednimi świadkami zamachu. Ten film jest komedią, w której nie ma nic do śmiechu. Czy ludzie na Ziemi skończą, jak bohaterowie „Nie patrz w górę”? Nie patrz w górę, film stał się hitem w dniu premiery / fot. Netflix Co jest ważniejsze, afera na szczycie władzy, czy to, że za pół roku w Ziemię uderzy kometa, która zniszczy życie na całej planecie? Wydaje się oczywiste, że to drugie. Niestety, jest zupełnie inaczej. Kiedy dwoje naukowców odkrywa, że globalna katastrofa jest nieunikniona, nikogo to nie obchodzi. Nie patrz w górę, czyli kiedy nastąpi koniec świata? W stronę Ziemi podąża kometa o średnicy ok. 10 km (czyli wielka jak Mount Everest). Doktorantka, Kate Dibiasky (Jennifer Lawrence), która ją odkryła, oraz dr Randall Mindy (Leonardo di Caprio). obliczają, że do zderzenia dojdzie dokładnie za 6 miesięcy i 14 dni. I że bez wątpienia, ze stuprocentową pewnością, będzie to koniec życia na naszej planecie. Czy da się cokolwiek zrobić? Owszem, można zawiadomić prezydenta Stanów Zjednoczonych (a dokładnie prezydentkę Janie Orlean, graną przez Meryl Streep), wysłać w stronę komety rakiety, aby zmieniły jej kurs i ocalić Ziemię. Prostsze nawet iż w „Armagedonie”. Problem w tym, że na prezydentce, której co chwile ktoś wieści zagładę świata (a to kryzys klimatyczny, a to jakiś wirus) informacja o komecie nie robi żadnego wrażenia. Podobnie jak na dziennikarzach i widzach najpopularniejszej telewizji śniadaniowej „The Daily Rip”, w której temat się nie przebił, bo program zdominował news o rozstaniu i ponownym zejściu gwiazdy muzyki pop Riley Biny (Ariana Grande) i jej chłopaka. Dziennikarze poważnej gazety „The New York Herald ”po analizie słupków oglądalności też rezygnują z dalszego zajmowania się tematem. Tłumaczą: „Nie trafiliśmy do czołówki newsów, a klikalność mieliśmy poniżej poziomu informacji o pogodzie i korkach”. Kiedy w końcu Orlean, przywódczyni największego mocarstwa świata podejmuje temat, robi to nie dla zbawienia ludzkości, ale wyłącznie dla uratowania własnej kariery. Odkrywczyni komety, Kate, podsumowuje: „Więc zasadniczo chodzi o to, że grozi pani przegrana w wyborach, po tym, jak wypłynęły fotki piczki, które posłała pani kochasiowi. Więc podjęcie działań w sprawie komety zadziała na pani korzyść?” Spuśćmy zasłonę milczenia na motywację, bo w tej sytuacji kluczowy jest efekt. Kiedy już, już happy end jest bliski, bo zostaje odpalona rakieta, która ma zniszczyć kometę, na scenę wkracza… chciwość, w postaci multimilionera, który może więcej niż inni, który może wszystko. Na przykład wywołać panią prezydent z centrum dowodzenia najważniejszą akcją w historii Ziemi, opieprzyć ją, że się ociąga, a wreszcie kazać jej wstrzymać całą operację, albowiem lecąca kometa, jest nie tylko źródłem zagłady, ale także wyjątkowo rzadkich minerałów o wartości 32 bilionów dolarów, które świetnie się nadają do rozwoju technologii komórkowej. Więcej nie napiszę, żeby nie odbierać wam przyjemności oglądania. Już jest: Wiedźmin 2 Nie patrz w górę – obsada doskonała Obsada filmu jest znakomita. Obliczono, że siódemka głównych aktorek i aktorów zdobyła na przestrzeni ostatnich lat aż 42 nominacje do Oskarów! Leonardo di Caprio, czyli Dr Mindy, zostaje sprowadzony na ciemną stronę mocy. Z zalęknionego naukowca, ratującego się Xanaksem przed każdym wystąpieniem publicznym, przeistacza się w przystojnego astronoma, występuje na okładkach popularnych magazynów, jest stałym gościem programu prowadzonego przez Brie Evantee (Cate Blanchett), z którą romansuje. Zobacz też: 5 faktów z życia Leonardo di Caprio, o których nie miałaś pojęcia Janie Orelan w wykonaniu Maryl Streep jest prezydentką Stanów Zjednoczonych ograniczoną myśleniem o własnych interesach i utrzymaniu władzy. Jej rolę recenzenci i widzowie bardzo szybko powiązali z Donaldem Trumpem. Doradcą Orlean, równie niekompetentnym jak ona sama, jest jej syn Jason (Jonah Hill). Jennifer Lawrence, czyli odkrywczyni komety Kate Dibiasky, swoją bezkompromisowością przypomina Gretę Thunberg. W filmie pojawia się także Timothee Chalamet, który dał się poznać ostatnio w „Diunie”. Zobacz też: Najlepsze seriale o kobietach Najbardziej niepokojącą postacią jest Peter (w tej roli Mark Rylance), multimilioner, główny sponsor kampanii prezydenckiej, właściciel imperium komórkowego BASH oraz smartfona najnowszej generacji, który bezbłędnie odczytuje emocje właścicieli i za nich podejmuje decyzje o tym, co mają oglądać na poprawę humoru, do jakiego specjalisty zadzwonić, a nawet, co kupić (przypomina wam to działalność Marka Zuckerberga?). Peter jest demoniczny, psychopatyczny, ogarnięty misją „ewolucji rodzaju ludzkiego”, jego firma zbiera o każdym człowieku ok. 40 milionów danych, potrafi przewidzieć jego zachowanie, a nawet stopień rozwoju chorób, i wie o nim więcej niż sam zainteresowany. Jeśli chcesz zobaczyć, jak funkcjonuje polityka, biznes i media – masz to podane na tacy w sposób prosty, zrozumiały i szokująco przerażający. Ta dwugodzina satyra na współczesną cywilizację głupoty i chciwości niepokoi, wierci dziurę w brzuchu. Wizja końca świata jest realistyczna, bo kometa może być czymkolwiek, ale schemat będzie dokładnie taki sam. Nie przegap: Wciągające seriale z przystojnymi aktorami
Streszczenie i Obsada Życie jest powieścią: Początek dwudziestego wieku. W zagubionym w Ardenach zamku hrabia Forbek (Ruggero Raimondi) snuje plany stworzenia "świątyni szczęścia". Kilkadziesiąt lat później w tym samym zamku grupa naukowców prowadzi badania nad edukacyjną rolą wyobraźni.
Życie na szczycie (2009) s01e03 Shoegasm - Sprawdź informację o tym odcinku: obsada, twórcy, galeria i forum odcinka.
Lombard. Życie pod zastaw - sezon 8. OBSADA. Widzowie bez dwóch zdań tak pokochali ten serial ze względu na występujące w nim postaci i wcielających się w nich aktorów. W nowych odcinkach
Komentarze do: S01E06 - Życie na Fali/The O. C - The Girlfriend. Caleb Nichol wraca do Newport Beach. Kirstem postanawia urządzić z tej okazji przyjęcie. Caleb przyjeżdża wraz z nową partnerką – Gabrielle i wprowadza niezłe zamieszanie. Kłóci się z córką na temat Ryana i firmy. Nie może porozumieć się także z Podsumowując, disco polo mimo upływu lat i zmieniających się trendów muzycznych, nadal zachowuje swoją wyjątkową pozycję na polskiej scenie muzycznej. Lista przebojów z listopada 2023 roku to kolejny dowód na to, że ten gatunek nie tylko przetrwał, ale i wciąż ewoluuje, przyciągając nowe pokolenia słuchaczy. .