1. Sen braci o trzech koniach2. Wyjaśnienie snu przez kapłana3. Wyprawa dorosłych braci w poszukiwaniu Światowida4. Przekazanie daru kapłanom Północnego Grodu5. Otrzymanie mieszków z tajnym znakiem6. Znalezienie białego pióra przez Lecha7. Założenie Gniezna Komentarze 8 + 6 = ~ zkxdcidw2022-03-07 15:48:19 inaczej to troche było ale ok ~ Jaś Fasola132022-02-23 19:03:17 Pomogłeś ~ B2021-12-08 13:27:52 Dzięki
Zrób własne ćwiczenie! Portal Wordwall umożliwia szybkie i łatwe tworzenie wspaniałych materiałów dydaktycznych. Wybierz szablon. Wprowadź elementy. Pobierz zestaw ćwiczeń interaktywnych i do wydruku. Dowiedz się więcej. short /o/ - short /o/ - Andrew's Long o Spellings - Long O words - Long A homonyms (ai, ay, eigh, ei, ea, a-e
Legenda o Lechu, Czechu i Rusie niesie w sobie bardzo istotną treść, ponieważ opowiada o tym, jak powstało nasze państwo. Poznaj ją i przedstaw najmłodszym, by mogli poszerzać swą wiedzę na temat historii Polski. Zobacz wideo Czym jest szczęście? Przedszkolaki odpowiadają Legenda o powstaniu państwa polskiego opowiadająca o Lechu, Czechu i Rusie jest jedną z najbardziej znanych tego typu historii. Cała opowieść zaczyna się w momencie, gdy plemiona Słowian żyły jeszcze na terenie odległych krain. Legenda o powstaniu państwa polskiego: historia Lecha, Czecha i RusaPrzewodzili im trzej bracia: Lech, Czech i Rus. Ludziom dobrze się wiodło, ale jako że wciąż ich przybywało, z czasem zaczęło im brakować nie tylko ziem, ale i zasobów naturalnych, potrzebnych do dalszego życia w dostatku. Bracia dość długo zastanawiali się, co począć i po dłuższej dyskusji doszli do wniosku, że muszą znaleźć dla siebie i swoich rodów nowe nie bardzo spodobał się pomysł przenosin, jednak postanowili zaufać swoim przywódcom, którzy jeszcze nigdy ich nie zawiedli. Tak też wyruszyli w podróż, przodem puszczając zbrojnych, mających sprawdzać, czy droga przed nimi jest w pełni bezpieczna. Nie była to łatwa podróż, a na wędrujących czyhało wiele pułapek, jednak Słowianie stale posuwali się tygodni później dotarli do miejsca, w którym były urodzajne ziemie i wiele rzek. Tam Rus, podczas odpoczynku zauważył, że chciałby się osiedlić w tym miejscu wraz ze swoimi ludźmi. Lech i Czech zrozumieli decyzję brata i choć żal im było się z nim rozstać, ruszyli dalej ze swoim ludem. Szli za słońcem, ponieważ Czechowi zawsze zależało na jego kolejnych tygodniach natrafili na ogromną górę i postanowili zatrzymać się u jej podnóża. Wtedy Czech zwrócił uwagę na to, że ze szczytu ma bliżej do swojego ukochanego słońca, a u stóp góry dobrze będzie się mieszkało jego ludziom. Lech zrozumiał go i choć niechętnie, wyruszył dalej wraz ze swoim ludem. Dopiero wiele dni później Lech i jego towarzysze rozbili obóz w malowniczej krainie. Lech, siedząc wśród swoich ludzi, doszedł do wniosku, że właściwie ziemie, na których się znaleźli, są żyzne, puszcze pełne zwierzyny, a rzeki przejrzyste. Uznał więc, że to świetne miejsce, by założyć osadę. Jego lud potrzebował jednak potwierdzenia, szukał więc znaku wskazującego, że dokonują trafnego wyboru. Wówczas na niebie ukazał się wielki, biały orzeł i usiadł w gnieździe, zlokalizowanym na szczycie dębu. Wtedy wszyscy mieli już pewność, że miejsce jest odpowiednie, a gród, który powstał, nazwano o początkach państwa polskiego - które jeszcze warto znać?Legendy o początkach państwa polskiego pozwalają dowiedzieć się więcej na temat tego, jak zaczęła się historia Polski. Oprócz tej o Lechu, Czechu i Rusie, warto też poznać dwie inne, mówiące o początkach naszego kraju:Legenda o Popielu - jest to opowieść o królu, który niegdyś władał grodem zwanym Kruszwicą. U jego boku stała podstępna i nieznająca litości żona, Niemka, często namawiająca go do złego. Jego stryjowie, rycerze wielkopolscy, martwili się o losy ziem i ludów pod opieką Popiela. Żona przekonała go, że są złymi doradcami i uznała, że trzeba się ich pozbyć, by nie wystąpili przeciw niemu. Dlatego też przygotowała truciznę, którą podała niczego niespodziewającym się rycerzom podczas przyjęcia. Stryjowie Popiela zmarli, jednak przed śmiercią zdołali jeszcze rzucić klątwę na cały jego ród. Niedługo po tym zdarzeniu, króla i jego małżonkę zaatakowały myszy. Ci, chcąc się gdzieś schronić, wybrali wysoką wieżę. Myszy jednak bez trudu dotarły na sam szczyt i pożarły o Piaście Kołodzieju - w czasie, gdy Kruszwicą rządził Popiel, nie tak daleko od tego miejsca, mieszkał Piast z żoną Rzepichą. Zajmowali się wspólnie hodowlą pszczół, uprawą ziemi, a dodatkowo Piast wyrabiał także wozy. Wkrótce miała odbyć się uroczystość postrzyżyn najstarszego z synów małżeństwa (polegał on na symbolicznym obcięciu chłopcu włosów, mającym oznaczać jego wejście w dorosłość, wiązał się on też z nadaniem mu imienia). Wtedy do domu Piasta zawitali wędrowcy, odprawieni z dworu Popiela, choć chcieli się tylko posilić i odpocząć. Popiel bez wahania przyjął ich do siebie i zaprosił na uroczystość. Kiedy sam obciął synowi kosmyk włosów, poprosił gości, by i oni tego dokonali, a także wybrali imię dla niego. Pierwszy z nich nadał chłopcu imię Ziemowit i pożyczył mu szczęścia oraz sławy. Pozostali też dołączyli do uroczystości, a później odjechali, choć nikt nie miał pojęcia, skąd przybyli ani kim byli. Wiele lat później Ziemowit zdobył ogromną sławę, a z czasem zastąpił Popiela na stanowisku władcy, dając początek dynastii o Polsce: dlaczego są tak ważne dla najmłodszych?Legendy o Polsce powinny być przekazywane zarówno dzieciom, jak i młodzieży. To istotne, ponieważ w ten sposób młodzi ludzie mogą poznawać historię naszego kraju, a także dowiedzieć się co nieco o jego genezie. Warto pamiętać, że w każdej takiej opowieści jest ziarenko prawdy, a wiedza na ten temat powinna obowiązywać każdego, kto urodził się i wychowywał w Polsce. Co więcej, legendy to świetna okazja nie tylko na poszerzenie horyzontów, ale i rozwój wyobraźni.
To fantastyczna, utrwalona w tradycji opowieść ludowa o historycznych postaciach, miejscach, wydarzeniach lub o życiu świętych. W legendzie łączą się ze sobą elementy historyczne (rzeczywiste), realistyczne (prawdopodobne) i fantastyczne. Wskażmy elementy historyczne, realistyczne i fantastyczne w legendzie o Lechu, Czechu i Rusie.
Streszczenie „Legendy polskie” to zbiór pięknych legend napisanych przez Wandę Chotomską. W większości są to ciekawe, barwne opowiadania, które napisane zostały w sposób zrozumiały dla czytelnika. Legendy te przekazywane były w tradycji ustnej z pokolenia na pokolenie. Najczęściej dotyczą jakiegoś miasta lub państwa lub opowiadają o jakimś wydarzeniu historycznym, które miało istotne znaczenie w dziejach narodu i polskiej państwowości. W omawianym tomiku Wandy Chotomskiej znajdziemy m. in. legendy o Lechu, Czechu i Rusie, o Popielu i Mysiej Wieży, czy też o Warsie i Sawie. „Legenda o Lechu, Czechu i Rusie” opowiada o trzech braciach, którzy wyruszają na poszukiwanie tajemniczego bóstwa, Światowida. Owocem tej wyprawy było założenie prze Lecha państwa Polan i pierwszej stolicy Polski – Gniezna. Z kolei „Legenda o Popielu i Mysiej Wieży” opowiada o niegodziwym władcy Kruszwicy - Popielu i jego okrutnej żonie, która w trosce o swój majątek, otruła swych krewnych i zamieniła ich w myszy. Te jednak wzięły na niej odwet – w niedługim czasie zagryzły ją i jej męża, Popiela. Bardzo popularną i świetnie wszystkim znaną legendą jest „Legenda o Smoku ze Smoczej Jamy". Głównym jej tematem są dzieje słynnego Szewczyka Dratewki, który dzielnie ratuje miasto króla Kraka przed niebezpieczeństwem grożącym mu ze strony smoka, siejącego tylko spustoszenie i pożerającego ludzi. Wielu śmiałków próbowało pokonać smoka, ale udało się to dopiero sprytnemu Szewczykowi, który wpadł na pomysł, że podłoży mu jako przynętę baranią skórę wypchana siarką. Smok dał się nabrać i zjadł przynętę, po czym poczuł tak wielkie pragnienie, że rzucił się do Wisły, której wodę zaczął łapczywie pić. Od jej nadmiaru po prostu pękł. Miasto zostało więc ocalone, a wdzięczny król Krak dotrzymał złożonej Szewczykowi obietnicy i oddał mu rękę swej pięknej córki. Warto wspomnieć o jeszcze jednej ważnej dla Polaków legendzie, a mianowicie o „Legendzie o Warsie i Sawie”, która opowiada o powstaniu dzisiejszej stolicy Polski – Warszawie. Według niej książę Siemomysław, chcąc odwdzięczyć się za gościnę, podarował Warsowi i Sawie tereny nad Wisłą. Wars i jego żona Sawa założyli właśnie tutaj gród o nazwie Warszawa. Te i inne legendy ze zbioru Wandy Chotomskiej nie tylko mówią o polskiej państwowości, ale są źródłem cennej i bogatej wiedzy, która przekazywana z pokolenia na pokolenie może jeszcze bardziej umacniać świadomość patriotyczną i przybliżać nam nasze korzenie. Opis wybranych legend „Legenda o Lechu, Czechu i Rusie” Dawno temu żyli sobie trzej bracia: Lech, Czech i Rus, którzy mieszkali w ogromnej puszczy. Nad osadą swą opiekę roztaczało bóstwo, które mieszkańcy nazywali Światowidem. Będąc dziećmi, każdy z braci miał sen o koniach. Zdaniem kapłana oznaczało to, że kiedy dorosną, każdy z nich dostanie wierzchowca. Tak istotnie się stało. Bracia odebrawszy swego konia, wyruszyli na poszukiwania Światowida. Mieli dla niego specjalny dar – białego konia, który miał następnie dostać się w ręce kapłanów Północnego Grodu. Braciom udało się szczęśliwie przekazać białego konia, a w zamian otrzymali od kapłanów trzy topory i trzy mieszki z tajnym znakiem. W miechu Lecha znajdowało się białe pióro. Dziwnym trafem takie samo piórko leżało na polanie pod dębem. Wojownik uznał to za pomyślny znak i właśnie w tym miejscu założył swój gród, który nazwał Gniezno. „Legenda o Popielu i Mysiej Wieży” Popiel był wielkim władcą, a jego zamek położony był blisko Kruszwicy nad jeziorem Gopło. Nie potrafił jednak dobrze i mądrze zarządzać królestwem, a i swych poddanych źle traktował. Był okrutny i prawie cały czas spędzał na ucztach i zabawach. W ogóle nie myślał o swych poddanych i nie liczył się z ich zdaniem. Podobny stosunek do ludu miała jego żona. Tylko krewni Popiela z rodu Myszeidów byli zatroskani losem mieszkańców i nie chcieli dopuścić, by król zmarnotrawił cały majątek. Postanowili przemówić mu do rozsądku i niebawem go odwiedzili. Żona Popiela uknuła wówczas chytry, zbrodniczy plan, że przybyłych krewnych otruje i w ten sposób pozbędzie się ich na zawsze. W tym celu wykorzystała skradziony kupcowi pierścień z trucizną – jego moc sprawiała, że otruty zamieniał się w dowolne zwierzę. Plan się powiódł. Oszołomieni trunkiem i nieświadomi zagrożenia uczestnicy uczty, wznosili kolejne toasty winem zatrutym przez żonę kniazia. Również i Popiel mocno już podbity wzniósł toast słowami: „Piję za zdrowie Myszy…” (zamiast: „Myszeidów”). W tym momencie wszyscy uczestnicy uczty przemienili się w myszy – opanowali całą Kruszwicę i zagryźli Popiela i jego złą, okrutną żonę. „Legenda o Piaście i postrzyżynach jego syna Siemowita” Jako pierwszy legendę o Piaście opisał w swej kronice Gall Anonim. Wynika z niej, że Piast był ubogim chłopem i kołodziejem. Zamieszkiwał gród w Gnieźnie. Wraz z żoną Rzepichą mieli tylko jednego syna – Siemowita. Wielkimi krokami zbliżał się właśnie dzień, w którym z godnie z tradycją miały się odbyć postrzyżyny chłopczyka. Oznaczało to, że chłopiec przechodzi w tym momencie pod opiekę i wychowanie ojca. Rodzice Siemowita byli jednak ubodzy i nie stać ich było na godne ugoszczenie gości przybyłych na uroczystość. Dlatego przekładali w czasie jej termin. Zdarzyło się, że Piast zachorował i wtedy mały Siemowit postanowił sam zdobyć pożywienie dla rodziny. Po drodze spotkał dwóch nieznajomych mężczyzn, których zaprosił do siebie. Okazało się, że pomogą oni w ostrzyżeniu chłopca. Na koniec zaś wywróżyli mu wspaniałą przyszłość. Przepowiednia okazała się prawdziwa, gdyż kilka lat później Siemowit miał zaszczyt zostać pierwszym księciem Polski. „Legenda o Smoku ze Smoczej Jamy” W osadzie założonej przez króla Kraka mieszkańcy żyli w spokoju i dobrobycie. Niestety ich spokój przerwało pojawienie się w grodzie straszliwego potwora. Najpierw stwór zadowalał się tylko owcami, ale wkrótce i one przestały mu wystarczać. Niebawem zaczęły ginąć też dziewczęta. Król przestraszony działaniami smoka, który zamieszkał pod grodem, wezwał do siebie śmiałków, którzy zgodziliby się poskromić potwora. Niestety kolejni wojownicy okazywali się po prostu tchórzami i w popłochu uciekali z osady. Król obiecał wówczas, że pogromca potwora dostanie rękę jego córki. Przed tym trudnym zadaniem stanął w końcu niejaki Szewczyk Dratewka, który wymyślił chytry plan, jak pozbyć się raz na zawsze potwora siejącego tylko strach i spustoszenie. Otóż wypełnił siarką baranią skórę i podłożył ją przed grotą smoka. Ten nie był w stanie oprzeć się wspaniale wyglądającemu i pachnącemu jedzeniu, które natychmiast skonsumował. Wówczas jednak od wewnątrz zaczęła palić go siarka. Chcąc ugasić to pragnienie, zaczął pić tak dużą ilość wody, że w końcu od niej pękł. W nagrodę za uwolnienie miasta od potwora, król zrealizował swą obietnicę i oddał rękę swej pięknej córki Szewczykowi. „Legenda o Czarodziejskim Młynku z Wieliczki” Wiele lat temu, w czasach, gdy woda w morzach była jeszcze słodka, w wielickiej kopalni żył sobie Solny Dziadek, który całymi dniami zajmował się wykopywaniem soli. Posiadał też czarodziejski młynek, który na wypowiedziane zaklęcie wysypywał dowolną ilość soli. Któregoś dnia w kopalni zjawił się mały chłopiec – Pietrek. Solny Dziadek zgodził się wziąć go do siebie na służbę. Kiedy chłopiec już dorósł, starzec wyprawił go w świat, wcześniej jednak upominając go, by miał się na baczności i strzegł się przed grożącymi mu niebezpieczeństwami. Na drogę dał mu też czarodziejski młynek i nauczył go wypowiadania zaklęć. Pietrek nie chciał wprawdzie rozstawać się ze swym panem, ale w końcu wyruszył w drogę. W trakcie wędrówki napotkał złego wilka, ale za sprawą młynka udało mu się sprowadzić białego Jelenia i na jego grzbiecie bezpiecznie opuścić las. Pietrek, nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa, zjawił się w karczmie. Jeden z mężczyzn zauważył jego drogocenny skarb, a ponieważ nie udało mu się go wytargować, po prostu niepostrzeżenie wykradł go chłopcu. Młynek jednak przez cały czas mielił tylko sól. Nad ranem Pietrek wyruszył w pościg za złodziejem. Pomógł mu w tym Biały Ptak – lecąc na jego skrzydłach, Pietrek znalazł się nad morzem, po którym płynął statek ze złym kupcem. Chcąc uratować statek, Biały Ptak niechcący wypuścił młynek do morza. O tamtej pory woda w morzu ma słony smak. Pietrek mógł być jednak szczęśliwy, bo kupiec oddał mu statek i naprawił wyrządzone mu krzywdy. „Legenda o Warsie i Sawie” Dawno temu w Wiśle żył sobie zły czarodziej, którego wstrętem przejmowało wszystko, co piękne. Postanowił, że pozbędzie się wszystkich ptaków, ale w tym przeszkodziła mu pewna dziewczyna o imieniu Sawa. Uprosiła okrutnika, by dał spokój zwierzętom i ich nie dręczył. Czarodziej przystał na to, ale w zamian porwał dziewczynę i zamienił ją w syrenę. Zdarzyło się, że nad Wisłą mieszkał ojciec z trzema synami. Jeden z nich o imieniu Wars został rybakiem. Raz udało mu się uwolnić z wiklin czarodziejskiego Ptaka, który w podzięce za ocalenie obiecał mu się odwdzięczyć. Tego samego dnia Wars spotkał piękną syrenę uwięzioną przez wodnika i natychmiast postanowił jej pomóc. Przy pomocy Ptaka – Wiatru udało mu się przepłynąć siedem fal, siedem wirów i siedem błyskawic, po czym uwolnił z rąk czarownika piękną syrenę. W niedługi czas potem Wars i Sawa pobrali się, a od ich imion powstała nazwa przyszłej stolicy Polski – Warszawy. „Legenda o Sielawowym Królu” Wiele lat temu w rybackiej, małej osadzie mieszkał rybak i jego syn – Mikołajek, który pomagał mu we wszystkich pracach domowych i opiekował się piękną siostrzyczką – Złotką. Któregoś dnia rybacy zauważyli, że na ryby padł pomór – wszystkie wyginęły. Jakaś zła siła plątała im sieci. Rybacy podejrzewali, że sprawcą tego jest ogromna ryba, czyli Król Sielaw żądny kolejnych ofiar. Ojciec Mikołajka wytłumaczył mu, że raz na sto lat Król się budzi i jako ofiary żąda wówczas najpiękniejszej dziewczyny w wiosce. Mikołajek zrozumiał wówczas, że jego siostra Złotka znajduje się w poważnym niebezpieczeństwie. Wymyślił więc plan jak ją ocalić. Nocą, przebrany w dziewczęce szaty, wypłynął na jezioro. Zaraz potem otoczyły go wodnice. Mikołajek przywołał do siebie Króla Sielaw i obiecał mu ofiarować koronę. Gdy ryba zbliżyła się już na odpowiednią odległość, chłopiec zarzucił jej na głowę wielką obręcz z łańcuchem. Rybacy przechwycili Króla i uwięzili go, by nigdy już więcej nie domagał się ofiary z dziewcząt. „Legenda o pięknej pasterce i księciu z Raciborza” W pięknym grodzie nad Odrą mieszkał książę Racibor, który miał w posiadaniu olbrzymie, bogate królestwo. Któregoś dnia podczas zwiedzania królestwa, oczarowany został pięknym śpiewem młodej pasterki. Była to Ofka, z którą od razu postanowił się ożenić. Na drodze do szczęścia stanął mu jednak straszliwy stwór – Liczyrzepa, który nocą zamieniał się w wilkołaka. Potwór nienawidził ludzi - porywał ich, by mieć ich za swych niewolników. Pewnej nocy tak też porwał Ofkę. Racibor niezwłocznie ruszył, aby ją odzyskać, gdyż nie mógł znieść myśli, że mogliby się rozstać. Jego drużyna wpadła na sprytny pomysł – koniom przywiązano dzwonki po to, by Liczyrzepa wziął je za barany. Plan się powiódł. Wilkołaka wywiedziono na bagna, a książę uwolnił i wybawił swą ukochaną. Rozwiń więcej
Legenda o Lechu, Czechu i Rusie - streszczenie. 58. Nasze materiały pobrano już 217532088 razy. Dawno temu, przed wieloma wiekami tereny dzisiejszej Polski pokrywały lasy. Ludzie żyli wówczas inaczej niż my dzisiaj. Często wędrowali i zmieniali miejsca zamieszkania.
.